Sierpień:
gianella - 02.08.
Eliska - 03.08 - dziewczynka
Sylwia- 04.08 - chłopak! :)
Sanszajn - 04.08
Mamafipcia (Pati 25) - 06.08 - dziewczynka:)
karing - 07.08
agag_agag - 09.08
ania84 - 12.08.
Ania32 - 13.08.
asela - 15.08. - dziewczynka
Kasita - 17.08.
Ola81 - 17.08.
GosiaS - 18.08.
Paula - 19.08.
AgusiaB - 20.08.
Bimka - 21.08.
Martek - 25.08
łucja81-26.08
Mammamia - 28.08.
Olcia_ - 29.08
kaska2308 - 30.08

Wrzesień:
ania85 - 02.09.
nanik - 03.09.
Asiunia81 - 05.09.
pierwsze_baby - 05.09.
Kocur86 - 06.09.
nat - 06.09.
ivi83 - 09.09.
Fretka - 15.09.
agusp - 15.09.
Roli - 17.09.
Alana - 18.09.
Fiolka - 20.09.
aguseek - 20.09.
malutka22 - 22.09.
Okruszek - 22.09.
krasnal699 - 24.09.
Iskierka28 - 29.09

link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-sierpniowo-wrzesniowe-2012-6-t314936,1,16.html

My też mamy z męzem imiona na M, moje nazwisko panieńskie jest na M, nazwisko po mężu też mam na M, jedna córka Michalina :)

hej Martek, ja jak będę miała córeczkę to też chcę jej dać na imię Monika:) bo sobie wymyśliłam, że chcę aby dziecko miało imie na m, tak jak rodzice:)))

i też czuję już że coś się rusza. ale do kopniaków to jeszcze daleko :)

pamiętam, jak pod koniec to cały brzuch chodzi na boki jak się dziecko przeciąga.. :D albo jak nóżkę wbije między żebra, albo z piąstki w żołądek... :D
i na co my tak czekamy ... :D

Cześć dziewczyny, parę dni mnie nie było, bo wieczorami normalnie nawet nie chce mi się kompa wlączać ze zmęczenia...

Też się wybieram do dentysty, ale już z 6 lat nie byłam, więc się należy, dobrze że nic nie boli :D

Mała znów zapadła na gorączkę, tym razem weekendową, źle się czuła i przylepa taka była. Uwielbiam moje dziecko jak ma gorączkę! :) Przytulałaby się cały dzień, grzeczna, zgodna i spokojniutka, głupie pomysły do łebka nie wpadają.

Bimka, byłam tydzień temu u wąsewicza znowu, i po wyjściu się normalnie popłakałam z wkurzenia i nie wiem czego jeszcze. potraktował mnie jak 15 letnią g.wniarę i kretynkę. no ale d.pa, muszę do niego chodzić, zacisnę zęby i będę mieć go w nosie, byle dał skierowanie, a czasem sobie skoczę prywatnie do mojego doktorka na miłą wizytę.
my chyba nie chodzimy do tego samego lekarza...

A z pozytywów, widziałam na usg jak dzidzia mrugała oczkiem :D Ale ciągle nie wiem czy Monika czy Maciek :D
pan dr szanowny nie uznaje za stosowne odpowiedzieć normalnie na pytanie czy coś widać u dzidzi między nogami...

no ale to już jest 17 tydzień, Madzie też poczułam w 17-tym :)

kopie :) znaczy czuje że sie rusza, kopniaka jeszcze nie dostałam

może lekarze się boją, żeby potem pretensji nie było:P

Ja mam jedne obcisłe spodnie i w nic mi jakoś tak ciasno się robi :P w domu chodzę w rajstopach, są super dopasowane i wygodne.

Też mam łożysko na ścianie przedniej więc i ja będę czekać :)

a ja stwierdzam, że ciążowe spodnie są niewygodne:),wkurza mnie ten pas pod cyckami:) odkąd pamiętam nosiłam tylko biodrówki, a nawet rajstopy sobie podwijałam, bo mnie wkurzały,więc chyba na jakieś kiecki się przeniosę:)

jak byłam dzisiaj w pracy,to wszyscy stwierdzili, że chyba chłopca będę miała, bo za dobrze wyglądam:))

gin. mi dzisiaj nie chciała nic o płci mówić, bo wg, niej wiarygodna informacja jest ok 25 tyg.,mam nadzieję że jak pójdę na połówkowe do innego to się już dowiem

Bimka serio już Cię kopie????? wow!
A ja pewnie znowu będę długo czekac bo łożysko tak jak poprzednio z przodu mam :/ Faktycznie wtedy człowiek trochę odpuszcza z tym lękiem czy jest okej, czy już nie, kiedy maleństwo samo się odzywa.

Malutka skoro Ty się już nie możesz dopiąć, to mi ulżyło heh
Bo już sobie myślałam, że ja jakaś za gruba chyba jestem w tym brzuchu, że się nie mieszczę w 16 tyg. w stare spodnie (to przez Sylwię! heh)
Ale jedne jeszcze nosze stare. A po domu od 2 dni w ciążowych, ale mi z tyłka spadają bo w zeszłej ciązy byłam kilka kilo grubsza :/

hehehe, no ja chyba też bede musiała sie przesiąść na ciążowe ciuchy, bo mnie spodnie normalne (tzn. takie luźniejsze z grubszych czasów) cisną i jak siedze to odpinam guzik ;)

ja juz od paru dni wskoczyłam w ciążówki , jakoś tak wygodniej mi :) ach jak zazdroszcze wam tych ruchów w brzuszku :))

A i jak byłam dzisiaj z synkiem na spacerze i musiałam odpiąć guzik w spodniach, mam płaszcz więc nie było widać :P i zrobiło się tak miło :D

mój "przyrost" mnie już kopie, to znak że żyje i że jest mu dobrze, wiec nie mam już takiej potrzeby żeby co chwilę sprawdzać co u niego ;)
Ale za 2 tygodnie to już bede tesknić za tym widokiem i na pewno bede z niecierpliwością czekac na to usg

ja też mam jutro lekarza i jadę z mężem :) zaskoczył mnie bo myślałam, że jadę sama ale wczoraj powiedział, że już czas by zobaczył nasze słoneczko. No i teraz ja jak Bimka będę co tydzień u lekarza :) musimy przez miesiąc co tydzień sprawdzać przyrost, i jak będzie ok, to będziemy mogli odpuścić :)

snił mi sie wczoraj pająk i teściowa mi powiedziała że pająk to nowina :D i juz sobie nawkręcałam że tą nowiną bedzie to że sie dowiem jaka płeć ;)

a ja też już w końcu jutro ide obejrzeć dzidzie i na przezierność karkową i sie nie denerwuje jakos jeszcze, pewnie jutro bede sie stresować :)

ja miałam mieć jutro gina, ale odwołałam bo akurat nie mam z kim Madzi zostawić, a z resztą nie chce mi sie iść. Na 29-go się zapisałam.
Żebyście nie mówiły że mam co tydzień usg to teraz bedzie 1 miesiac przerwy!!!! ;)

ja dzisiaj taż mam wizytę, mam nadzieję że wszystko ok u małego bąbelka. Ciekawe czy nam dzisiaj powie, czy to chłopiec czy dziewczynka.Ostatnio gin nie miała humoru więc czułam niedosyt po wizycie. Maleństwo się ostatnio rozbrykalo i szczególnie wieczorem tańcuje mi na pęcherzu.

ja juz po wizycie, na szczęście wszystko ok:))
przy okazji pojechałam do pracy odwiedzić stare kąty i zawieźć zwolnienie

Alana, naprzeciwko dworca. Tam jest jakaś pizzeria czy coś i obok w takim malutkim budyneczku ten sklep.