Ja dziś wzięłam się za przegląd dotychczas zgromadzonych ciuszków.. i jestem strasznie skołowana... każda firma ma zupełnie inną rozmiarówkę, więc usiłowałam posegregować sobie jakoś te ubranka... ławo nie jest, bo nawet jak się pogrupuje długością całkowitą to znowu długość rękawów czy tęgość każda inna... ale chyba udało mi się to jakoś sensownie pogrupować i pierwsza partia idzie jutro do pralki i może w weekend się zacznę pakować... Może stworzymy sobie na forum jakąś listę rzeczy do szpitala? Ja bym chętnie skorzystała z takiej podpowiedzi...
Ciągle mi się też wydaje że mam wszystkiego za mało. Mąż mi ciągle narzeka, że po co to tyle, że za dużo, że nawet raz nie założy, no ale jak się ma 3-4 pajace lub body na dany rozmiar to przecież za mało, prawda? Pielucha często nie trzyma zawartości, nierzadko bywa że wylewa się a to na boczek a to na plecy, więc dziecko potrafi zabrudzić te 3 pajace i 3 body w ciągu jednego dnia... poradźcie coś, bo nie wiem już kto tu ma rację... nie chciałabym z młodym w lutym jeździć po sklepach za ciuchami...
Przy okazji przeglądu i grupowania ubranek mam kilka obserwacji...
Generalnie zauważyłam że h&m ma ubranka dość duże... np bodziaki rozmiar 56 są dłuższe i mają dłuższe rękawy niż te w rozmiarze 62 z f&f czy innych firm, podobnie pajace są większe...
Druga moja obserwacja jest taka, że chociaż body z H&m wypadają na większe to są przy tym węższe niż te z innych sklepów, co uważam za zaletę, bo po praniu i tak wiele ubranek idzie wszerz... niektóre body z h&m mają także fajną elastyczną lamówkę przy pupie, marszczoną, dzięki czemu będą przylegać do tyłeczka a nie będzie tak ze wycięcie będzie siegać dziecku aż pod pachę:P także w kwestii body od dziś przerzucam się całkiem na h&m..
z kolei z pajacami jest odwrotnie... te z f&f są szczuplejsze (w pajaca z h&m to chyba dwoje dzieci mogłabym zapakować) no i mają stópki (w h&m mają tylko obcięte nogawki wiec trzeba dziecku zakładać skarpety, które cały czas spadają)... także na pajace jeżdżę od dziś tylko do f&f..
Przy okazji black friday, cyber monday itp. postanowiłam zrobić też zamówienie w 5-10-15 ale ubranka, które przyszły były fatalne i strasznie mnie ten sklep rozczarował... na jednym pajacu wokół aplikacji na brzuszku była wielka żółta plama... na drugim były trzy dekoracyjne guziczki na piersi z nadrukiem misia, niestety tylko jeden na trzy guziki miał ten nadruk zachowany, na dwóch pozostałych nadruk był totalnie rozmazany, kombinezonik miał z przodu zamek błyskawiczny, który u góry przechodził w 3 napy, niestety zamek został tak wszyty że pomiędzy zamkiem a pierwszą napą był 2 cm nadmiar materiału, przez co po zapięciu na piersi dziecka powstawała spora odstająca fałda... inny pajacyk przysłano brudny- jakby ktoś brudnymi rękami pakował te rzeczy do worków... być może w pierwszym praniu by to zeszło, a może i nie... podsumowując na 7 zamówionych rzeczy 4 posiadały wady... tak się wkurzyłam, że oddałam wszystko i kończę zakupy w tym sklepie... :p jedno dobre, że można oddać rzeczy bezkosztowo w sklepie stacjonarnym..
Ubranka z endo niestety źle znoszą pranie- już kilkakrotnie przekonałam się, że zawsze jedna nogawka legginsów jest sporo krótsza, kolory się spierają... poza tym rozmiarówka w tym sklepie to jakaś ruletka... dwie sukienki dla córki o tym samym fasonie i rozmiarze różnią się w długości rękawów 7-8 cm... także też podziękuję bo ewentualny zwrot lub wymiana rozmiaru za każdym razem daje po kieszeni...
Smyk ostatnio też nie zachwyca, jak się poczyta opinie kupujących... mnie generalnie trudno znaleźć coś co by mi się podobało..
Nie wiem jeszcze jak z jakością ubranek w reserved.. design mi się podoba, ale ich kolekcje są zawsze tak małe, że ciężko o jakiś wybór.. np. teraz maja do wyboru tylko jeden zestaw pajaców.. w dodatku świąteczny, więc nic nam po nich;)
A Wy gdzie się zaopatrujecie?? Jakie macie obserwacje jeśli chodzi o jakość ciuszków??
0
0