Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA - Aniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha - Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia - Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@ - Wejherowo - CÓRKA (raczej Maja:))
28.09 - Dżina - Wojewódzki - SYN - Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik

01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN - Gustaw
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82 - Kliniczna - CÓRKA
04.10 - cheeringup - Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
15.10 - Ila85 - Kliniczna
17.10 - ewaaa42- zaspa-CÓRKA- Liliana
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga

link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-17-t261913,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

czarna84
ja mam całe mieszkanie na poddaszu, więc oprócz okna dachowego to slysze kazda krople ktora uderza o dach. Przez to mój kot jest wiecznie przestraszony i placze jak dziecko jak tylko mocniej pada, a co dopiero przy burzy....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

Ja mam pokój na poddaszu i nie lubię jak pada bo mam okno w dachu i bardzo słychać krople deszczu. Coraz bardziej boli mnie brzuch, więc biorę prysznic i spać. W nocy jak wstałam na siku zauważyłam że mój brzuch jest jeszcze niżej niż był, mogę całą dłoń zmieścić pod piersiami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

no właśnie gdzie upały?? chociaż dla mnie to dobrze, że ich nie ma bo do końca sierpnia chodzę jeszcze do pracy i się tak nie męczę
dzisiaj zadzwonili do męża z Mama i Ja, że łóżeczko już do odbioru jeeeee super bo miało byc na pocz. października
ja sama w domu dzisiaj, mąż na służbie, najgorsze, że zapowiadają burzę w nocy, w dzień też nie za bardzo lubię jak grzmi i się błyska,ale w nocy niestety się boje- to taka moja fobia:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

Mnie dzisiaj też cały dzień brzuch bolał jak na okres, brzuch twardy, ja też twarda:) nogi zaciskam:) bo nie chcę jeszcze w tym tyg rodzić i w ogóle tak jakoś inaczej się czuję.

Gdzie te upały? Przecież miały być, chciałabym jeszcze troche buzie opalić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

o Fabiankowa jeszcze w dwupaku:), trzymam kciukasy, aby się skurcze pojawiły
ja właśnie wrózilam z urodzin chrezśniaczki - już 13-te o jejku kiedy to było jak się urodziła:), najadłam się babeczek, ale już kolacji nie zjem choc lepsza by była ta kolacja niż te babeczki:)
no i mam 12,5 kg na plusie, wiem, że sporo,ale nie odczuwam tych kilogramółw
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

jeszcze tu jestem!

ZAPAKOWANA!

Napiera mnie tak ze mam ochote robic kupe na leżaco...

A skurczy nadal brak...
no niech sie pojawią...

chociaż brzuch twardnieje ale nie boli...

ludzieee....

pojade dzis na zaspe i powiem... CHCE RODZIC! ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

pieczenienatlia: Polecam Marimer , swietnie sie sprawdzil na poczatku ciazy kiedy bylam przeziebiona.

http://www.marimer.pl/#desc4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

Na początku ciąży jak chorowałam, to mi przepisali inhalol. W sumie pomogło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

jakiś katar mi się przyplątał i mam zatkaną jedną dziurkę w nosie, macie jakieś sposoby jak sobie ulżyć? Bo krople do nosa chyba odpadają co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

mamasandry weglowodany proste tez podnosza cukier jak czekoladki i rownie szybko ten cukier spada :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

natalia widze ze nie tlyko ja tak mam ze mi niedobrze po spaniu w dzien?
a myslalam ze to juz ze mna cos nie tak:)
a ja sobie frytki zrobilam o 14 bo mialam ochote na cos slodkiego hehe
dziwne ciagnie mnie na slodkie a jem frytki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

zaraz po moim wpisie prąd poszedł w waginu! I dopiero ok 15 powrócił :)
ciemno było okropnie, więc położylam się z książką no i zasnełam na pół godziny i teraz mi niedobrze. Zawsze tak mam po spaniu w dzień, ale coś nie mogę się ostatnio powstrzymać.
Jak ja bym zjadła jakiś dobry obiad. Jutro muszę męża już zmusić do gotowania, bo dziś pizza mrożona mi się własnie robi w piekarniku. Takie coś to przecież nie jedzenie prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

Dzień dobry :)
Coś pałęta się ta burza na Ujeścisku i nie chcę pójść... umówiłam się na spacer z koleżanką ciężarówką i kicha... no nic posiedzę w domu.

Dzisiaj chciałam umyć podłogi i okna w pokoju Piotrusia ale nie w taką pogodę. Ściany już pomalowane, jutro jedziemy po mebelki, już nie mogę się doczekać :) . Niech sobie stoją i czekają na malucha.

Co do porodu, to w SR położna proponowała zabrać starą koszulę rozpinaną męża, lekko zakrywa tyłek i guziki ułatwiają kontakt ze skórą dziecko mama.

Dziewczyny , wczoraj przechodziłam z koleżanką po korytarzu do sali wykładowej i stał młody tatuś w niebieskim szpitalnym ubranku cały przerażony, po chwili mój P. przechodził z koleżanki mężem i babeczka przybiegła i mówiła do niego proszę się nie denerwować już już mam Pan syna:)
Wiecie dobrze działa ta szkołą rodzenia na mojego P. jakoś chyba tak to do niego trafia że to już tuż tuż , i ostatnio przestaje mówić że mamy jeszcze na wszystko czas ...
W czwartek zwiedzanie porodówki ciekawa jestem czy stresik mnie dopadnie jak wejdę na oddział.

Dziewczyny mam pytanie :) może głupie :P jakie macie wymiary toreb do szpitala? mam jeszcze czas na pakowanie ale chciałabym coś kupić i nie wyglądać jak kosmitka w szpitalu. Ja zawsze na każdy wyjazd biorę wszystko, mamy wielką torbę i P. się wnerwia bo musi to targać:) może któraś na all zamawiała?? wiem że kiedyś już o tym pisałyście ale nie chcę buszować już po wątkach

ale się rozpisałam , zmykam robić obiad
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

a ja sie położyłam na początku burzy wyłączyli mi prąd i przespałam to piękne zjawisko ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

fajna koszula nocna do karmienia: http://moda.allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-karmienia-ramiaczk-film-l-xl-i1767847504.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

Hej! A u mnie po tej burzy pradu nie bylo... tragedia wszystko na prad :D Na szczescie wrocilam do cywilizacji :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

Wstałam jakąś godzinę temu i nic mi się nie chce...
Lubię burze i to, że pada to mi nie przeszkadza, ale się tak strasznie ciemno zrobiło, że czuję, że jakaś depresja za chwilę mi wylezie. Jeszcze Z. mi wczoraj zepsuł humor, a wtedy tak samo z siebie to mi się nie poprawi.
No i siedzę w moim nowym szlafroku przed kompem, nic mi się nie chce. Nie chce mi się do tego stopnia, że jak pomyślę, że jutro rano muszę iść zrobić badanie moczu, to już kombinuję, jak to zrobić, żeby Z. wysłać. Na jutro wieczorem umówiłam się na wizytę u lekarza, to chociaż zobaczę jak bardzo to moje stworzonko urosło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

u nas ciagle grzmi super!! :))
no ja dzisiaj chcialam okna umyc ale niestety musza poczekac bo w deszczu to myc nie bede:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

:) Ktoś mówił, że ma być gorąco??? Mega burza... i moje umyte okna szlag trafił :(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *18*

uwielbiam burze i ulewy kiedy siedzę w domu :)
A mi się dzisiaj śniło jak dziecko cały czas do mnie 'mamo, mamo' aż w końcu się obudziłam heh
`polapola mamy ten sam termin, u mnie jakby też bóle jak na okres. Ale u mnie dochodzi cały ból krocza, pachwin i bioder i się zastanawiam czy po prostu od tego nie promieniuje na podbrzusze. Wizyta za tydzień w piątek. Oby wszystko było wporzo.
Idę robić obiad, pierś z kurczaka w sosie a'la meksykańskim plus ryż z warzywami mniam :)
Miałabym jeszcze ochotę upiec jakieś ciasto. Ale po co? Żeby tylko mąż mógł jeść a ja siedzieć i patrzeć? No nie wiem, może zrobię mu dobrze ;-) hehe Ale ciężko mi będzie oj ciężko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

tanie meble kuchenne?Jakie (73 odpowiedzi)

Dostaliśmy po 8 latach czekania mieszkanie z miasta 3pokoje,kuchnia. W kuchni mamy tylko...

Jak mieszka się w Wejherowie? (34 odpowiedzi)

Być może będziemy musieli wyprowadzić się z Gdańska w okolice Wejherowa, bo mąż dostał dobrą...

czy są tu mamy które nie posyłają swoich dzieci do przedszkola? (245 odpowiedzi)

za moich czasów (jestem z lat 80tych) większość dzieci nie chodziła do przedszkoli.. wiem że...