No popatrz Darnelka, faktycznie, rzut beretem przez obwodnicę. Uff ja czilluje, miałam dzisiaj od rana urwanie głowy -najpierw młdoego do żłoba, potem na badania krwi, potem do fotografa po zdjęcia i do 2 przedszkoli bo szał rekrutacyjny trwa :)
Mam teraz wolne przed świętami, ale jakiś wielkich porządków nie planuję - zostawiam to sobie na wakacje, bo pewnie włączy mi się syndrom wicia gniazda :) Jedyne co chce dzisiaj zrobić, to w szafce cargo zrobić porządki w kuchni - niby pół roku temu się przeprowadziliśmy, a wygląda jakby ktoś tam bombę wrzucił. Także jeszcze chwilę się polenię i ruszam do roboty.
AGD- też się teraz wspomagam bajkami i główne zadania rodzicielskie mój mąż przejął chwilowo. Czasami mam wyrzuty sumienia, że tak nie mam siły się z Młodym bawić, oby do II trymestru, mam nadzieję, że wróci mi power:)
1
0