Mamy Listopadowe 2017

Pora na wątek Mam listopadowych 2017 :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

No popatrz Darnelka, faktycznie, rzut beretem przez obwodnicę. Uff ja czilluje, miałam dzisiaj od rana urwanie głowy -najpierw młdoego do żłoba, potem na badania krwi, potem do fotografa po zdjęcia i do 2 przedszkoli bo szał rekrutacyjny trwa :)
Mam teraz wolne przed świętami, ale jakiś wielkich porządków nie planuję - zostawiam to sobie na wakacje, bo pewnie włączy mi się syndrom wicia gniazda :) Jedyne co chce dzisiaj zrobić, to w szafce cargo zrobić porządki w kuchni - niby pół roku temu się przeprowadziliśmy, a wygląda jakby ktoś tam bombę wrzucił. Także jeszcze chwilę się polenię i ruszam do roboty.
AGD- też się teraz wspomagam bajkami i główne zadania rodzicielskie mój mąż przejął chwilowo. Czasami mam wyrzuty sumienia, że tak nie mam siły się z Młodym bawić, oby do II trymestru, mam nadzieję, że wróci mi power:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ahoj!
U mnie mdłości nadal są, zwłaszcza od popołudnia i w nocy też się budzę i czuję, że dobrze nie jest. Zmęczenie - wracam z pracy i wegetacja. Nasz syn ma taryfę ulgową. Kładziemy się razem do łóżka, włączam mu bajki a sama dogorywam. Masakra. My na święta wyjeżdżamy więc pocieszam się tym, że jak już się ten I trymestr skończy to wtedy porządnie posprzątam. Na razie nie robię praktycznie nic :/.
Dziś idę na szybkie usg do swojego lekarza prowadzącego a jutro zapisałam się do gina na NFZ.
Prenatalne mam dopiero 4 maja, u swojego prywatnego.
Co do płci to mam jakieś przeczucie, że to będzie drugi chłopiec. Mąż chciałby dziewczynkę ;). Zobaczymy, może już na prenatalnym?

Miłego dnia dziewczyny!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Masz rację ale ja jakiś psychicznie nie mogę się z tym bałaganem pogodzić :p okna mi umył mąż w sobotę :) to jedyna rzecz która na święta jest ogarnieta.
Haha myślałam że tylko mi się takie rzeczy zdarzają :)
Oooo trzymam w takim razie za Twoja koleżankę kciuki! z blizniakami to będzie miała wesoło :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt to będziemy mogły umawiać się na spacerki, ja mieszkam na Rotmance :) już się ładniej zrobiło i też zastanawiam się nad oknami, chociaż trochę się boję tego trzymania rąk tak długo w gorze..chyba zmolestuje męża, żeby to ogarnął :)
Kasiula olej porzadki skoro tak źle się czujesz, nie ma co się męczyć a święta i tak się odbędą bez znaczenia czy wypicujesz chałupke czy nie :D ja też miałam w planach grube porzadki, ale raczej nic z tego. Też nie mam na to mocy.
Jej dziś rano dałam popis..zamiast dezodorantu psiknelam się lakierem do włosów...i skumalam sie dopiero po zapachu :D ja nie wiem gdzie mam głowę :P
Chyba przez to, ze moja kumpela ma dziś termin cc, miała mieć o 8, ale porodowka na Zaspie ponoć zawalona więc czekają. A ja się denerwuje razem z nimi :) czekamy na Filipka i Dawidka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja strasznie chciałam córkę ale przez to że starania o dziecko trwały tak długo i że zaszłam w sumie w kiepskim momencie to marzę tylko o tym by dzieciątko było zdrowe i nawet nie mam odwagi myśleć czy to bedzie chłopak czy dziewczynka. Mój mąż natomiast mówi że u niego w pracy w dziale w którym jest każdy kto został rodzicem pracując w tej firmie to dostał od losu córkę więc gdyby u nas był chłopak to byłby pierwszy w historii ich działu :D

Ja się czuję fatalnie :( teraz to już mnie mdli cała dobę, nawet jak w nocy się obudzę :( nie mam kompletnie na nic siły... Mam też uczucie jakbym cały czas miała gorączkę, ale mierze i wszystko jest ok. Jeśli tak będzie przez całą ciążę to nie wiem jak dam radę :( ja po pracy już tylko wegetuję...swieta ida a ja mam syf w domu jak cholera.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Darnelka ze Straszyna. Ale do skończenia studiów mieszkałam w Pruszczu :) Waśnie śmigam dzisiaj do Medivecu na badania krwi.
Co do płci, o wydaję mi się, że będzie drugi chłopak- ale to się okaże, wiadomo ;) Z synkiem byłam przekonana, że będzie mała Jagódka ale dosyć szybko się okazało, że nie -chyba w 13 tyg.
Ech chciałam dzisiaj okna popucować, ale chyba nic z tego, bo leje od rana....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiula to faktycznie w pracy nie za ciekawie, no ale teraz myśl sobie, że niedługo będziesz miała św spokój :) U mnie w pracy właśnie zaczęło sie kiepsko dziać więc w idealnym momencie udało mi się zajść w ciążę :) ja wizytę mam 27go i już przebieram nogami...mam nadzieję, że wszystko jest ok.
A macie jakieś podejrzenia kogo nosicie pod serduchem? Ja zawsze chciałam mieć córę i teraz jak już mam to jest mi to zupełnie obojętne, jak będzie druga córa to super a jak synek to też cudownie :) i mam jakieś takie przebłyski, że jednak syn, bo inaczej się czuję niż w poprzedniej ciąży. Ciekawe, kiedy poczuję pierwsze ruchy :) już nie mogę się doczekać :P
Kejt jesteś z Pruszcza?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie super, w zasadzie brak objawow :)dobrze, ze dzisiaj byłam u lekarza bo zaczynałam sie tym martwić. Tez się zastanawiam co z prenatalnym Usg, czy robić u tego ginekologa do ktorego teraz chodze czy isc do innego. Kilka lat temu mialam prenatalne na nfz a teraz musze prywatnie i nie wiem czy zrobić samo USG czy całość łącznie z genetyką. Oj duzo pytan, juz sama nie wiem co robic:/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

u mnie mdłości są co jakiś czas, często po poludniu...a w pierwszej ciąży nie miałam żadnych mdłości i super samopoczucie! ja wizytę mam dopiero po świętach i nie mogę doczekać się zeby zobaczyc moje maleństwo :-) pozdrawiam Was mamuśki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiulaa, głowa do góry i bez stresu :) Trzeba wierzyć, że wszystko się dobrze ułoży.
U mnie na razie z bystrością umysłu nie najgorzej :) Chociaż pamiętam z 1 ciąży jak pół godziny szukałam samochodu na parkingu, bo zapomniałam gdzie go zostawiłam ;) I jakoś mniej śpiąca jestem, także zmierza ku dobremu.
Na USG idę do mojej ginki do Medivecu w Pruszczu - mają teraz nowy sprzęt, podobno jeszcze bardziej dokładny. Kolejną wizytę mam za tydzień to będzie przełom 11/12 tyg więc mam nadzieję, że już wszystkie pomiary mi zrobi i nie będę musiała dygać raz jeszcze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie w pracy ostatnio jest nerwowo, dużo osób nie dostało przedłużenia umowy, prezes jest cięty na mój dział a w sumie nikt nie wie czemu. Ruszamy z nowymi projektami, ja się zobowiązałam że zrobię uprawnienia do mojego zawodu a teraz już nie dam rady z racji ciąży. Poza tym ja się ciągle boję że zapeszę i coś się stanie :( moja firma jest mała (30osob) i zaraz każdy o wszystkim się dowie.
Ja to mam takie zaćmienia umysłowe że szkoda gadać. W pracy mylę osoby, zapominam ciągle o czymś itd. Moja szefowa aż na mnie podejrzliwie czasem patrzy bo ja z tych co mają głowę na karku i wszystko ogarniaja a teraz poprostu koszmar....
Ja na to usg pójdę do Grzybowskiego, mam porównanie bo ostatnio mi robił usg które trwało ok 40 min, wszystko sprawdzał, mierzył itd a wczoraj w swissmedzie u gina usg trwało 2 minuty..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W sensie, że jest tylko człowiekiem i też może się mylić :) to chciałam powiedzieć :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hehe czego się boisz? :P
Gratuluję serduszka, super, że wszystko ok :)
Jeny czy Wy też cierpicie juz na ciążowa sklerozę? I chyba powoli zaczyna mi się też ciążowe zbudynienie mózgu, masakra :P
Dziewczyny gdzie planujecie robić usg w 12 tc? Bo mój gin chce, żebym jeszcze zrobiła u kogoś innego dodatkowo, bo twierdzi, że jest tylko człowiekiem i wolałby, żeby jeszcze ktoś rzucił okiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie za to mdłości teraz są cały dzień... I generalnie czuje się słabo :( wczoraj byłam u gina 6t5d i fasolka ma 8,1mm, serduszko bije :) generalnie wszystko idealnie wychodzi tak jakbym owulacje miała w 14dc.chciał mi dać l4 ale zrezygnowałam bo cały czas w pracy jeszcze nikt nic nie wie. Chciałam dziś powiedzieć kierowniczce chociaż ale mam cykora :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

I jak tam Laski u Was? :)
U mnie mdłości trochę słabsze, ale cały czas chodzę śnięta ;)
A tak w ogóle to jakoś ciągle nie dochodzi do mnie, że jestem w ciąży, nie mogę się przestawić :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moja ciąża - jakaś super nie jest, ale dla mnie przydatna do kontroli wagi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt jaka masz apkę? Bo ja sobie ściągnąłem "moja ciaża" ale jakoś średnio jestem zadowolona :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć Dziewczyny- o super, jest lista:) Moja sprytna aplikacja na telefon oznajmiła mi dzisiaj, że zaczęłam 9 tydzień i w tym tygodniu mdłości mogą mieć swoje apogeum, to by się zgadzało, bo kosz na śmieci prawie mnie dzisiaj pokonał. Chociaż tak jak mówiłam, w porównaniu do 1 ciąży czuję się super. Niestety wygląda na to, że czeka mnie kolejny tydzień na zwolnieniu, bo nie mogę się dokurować :( W pon kolejna wizyta u lekarza się szykuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ponieważ nie mogę edytować mojej pierwszej wiadomości, wstawiam listę tutaj.

07.11 - Adg2014
13.11 - Darnelka15
16.11 - Kejt
18.11 - Mimi
26.11 - Mentorka
28.11 - Beata
30.11 - Kasiulaaa
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć Daria ;)

Ja tak jak Darnelka mdłości po poludniu mam. Choć dziś wyjątkowo w pracy od rana mnie mdlilo i już byłam bliska przytulaniu WC. Dziś wogole czuje się fatalnie. W pracy od kilku dni tobie takie głupoty że szok... Mój mózg jakby przestał działać :D

Ja cały czas boję się powiedzieć wszystkim żeby nie zapeszyć :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

pilnie prawnik (24 odpowiedzi)

Witam...mam pytanie czy wiecie może gdzie jest dobry prawnik w Gdńsku od spraw rodzinnych(a...

niepracujaca zona, czy to zle? (142 odpowiedzi)

Na rodzinnym niedzielnym obiadku bylo dzis nawet milo ale pol zartem, pol serio ktos zrobil...

Mamusie-wanna czy prysznic? (35 odpowiedzi)

Chciałabym wiedzieć jak to wygląda w praktyce gdy są małe dzieci. Bardzo chciałabym mieć prysznic...