Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

Megi-i - 25.11.2009 - synek Gabryś 41cm i 990g
Weronka - 13.01.2010 - córeczka Zosia 50cm i 3050g - Wojewódzki/Ciechanów
Olaolenka24 - 19.01.2010 - synek Nikodem 52cm i 2880g - Swissmed
Pszczoła - 05.02.2010 - synek i 54cm i 3500g Swissmed
Bratka - 07.02.2010 - synek Gabryś 46cm i 2280g - szpital Wejherowo
Andzia z ventki - 23.02.2010 - córcia Martusia 51cm i 2560g
Amadea - 24.02.2010 - synek Gabriel 53,5cm i 3580g
Aaana -25.02.2010 córeczka Dominika 56cm i 3200g - poród SN w Swissmed
Aris - 26.02.2010 - synek
KateK27 - 27.02.2010 synek Ethan 50cm i 3335g
Kobyłka - córeczka
Kayla - 01.03.2010 - synek 55cm i 3170g
Magsz - 10.03.2010 - córeczka 50cm i 2850g
Edziawu - 11.03.2010 - córeczka Helenka 55cm i 3500g - szpital Wojewódzki
Inusia - 13.03.2010 - synek Janek 59 cm i 3660g
Fiolka - 14.03.2010 - synek Kubuś 50cm i 3180g - szpital Kliniczna
Delka - 14.03.2010 - synek Patryk 3320g
Brzoskwinka - 16.03.2010 - synek Dominik 50cm i 2600g oraz synek Bartłomiej 50cm i 2580g
Madziaaalenaa - 16.03.2010 godz 19.25 - córeczka Maja 59cm i 4230g - szpital kliniczna
Nusia - 17.03.2010 - córeczka Paulinka 59 cm i 4400g - szpital w Redłowie
Sunny1984 - 23.03.2010 - synek Piotruś 59 cm i 3760g - szpital Wejherowo
Smith2002 - 26.03.2010 - córeczka 53 cm i 3300g - szpital Wejherowo
Hosanna - 27.03.2010 - córeczka Maja 56 cm i 3150g
Etka - 31.03.2010 - córeczka Lenka 57 cm i 4110g - szpital Zaspa
Doka - 03.04.2010 - synek Tomek 56 cm i 3550g - szpital Wejherowo
Ewel31 - 04.04.2010 - synek Kubuś 54 cm i 3100g - szpital Wojewódzki
Rudziaczek - 05.04.2010 - synek Michał 55 cm i 3590g - szpital Zaspa
dalilia - 5.04.2010 - Synek Michał 54cm i 2840g Szpital Zaspa
Agniesja - 09.04.2010 - córeczka Oliwia 58cm i 3530g
Lalka1 - 11.04.2010 - córeczka Alicja 56cm i 3690g - szpital Wojewódzki
Monika_81 - 14.04.2010 - synek Kubuś 57 cm i 3790g
HaniaB - 15.04.2010 - synek Filip 51cm i 3000g - poliklinika K.Arciszewski Bialystok
Ajkaa - 24.04.2010 - córeczka Bianka 58 cm i 3970g
Asski - 26.04.2010 - córeczka Marta 55 cm i 3400g
Gosia111 - 26.04.2010 - córeczka Zuzanna 59cm i 4050g, szpital Redłowo
Myself - 30.04.2010 - córeczka Anulka 53 cm i 3790g
Natalia - 08.05.2010 - córeczka, Julia 57cm 3850g
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

dziewczyny zapraszam do nowego watku
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=181681&c=1&k=16
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

hejka! jestem po pierwszym weekendzie kiedy zostawiłam Kubusia na noc z moimi rodzicami. Było w mairę ok, troszkę więcej marudził przy zasypianiu ale spał całą nockę, zaczynam wierzyć, że noce już mamy opanowane, bo mój luksus trwa już miesiąc!

Kuba nauczył się gaworzyć w takim prawdziwym sensie czyli gagaga dadada itp. Cudnie to brzmi, wczoraj siedzaił z moim mężem na balkonie i gadali sobie:)

Ja dziś w pracy tylko na niecałe 3godzinki i jeszcze na popołudnie więc biorę się z rana za pieczenie ciasteczek, mam ochotę.

Co do kolejnej ciąży, my nie planujemy drugiego dziecka.Wspomnienia z ciąży i porodu mam super, ale od początku chcieliśmy mieć jedno i chyba tak zostanie. Zostawiamy sobie taką furtkę, że jeszcze za 5-6lat zobaczymy, ale raczej nie palimy się.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

doczytałam w necie że w mleku z piersi są jakies enzymy, które utrudniają zagęszczenie kleiku. zalecali podawac przez butelkę. tylko dziurka w smoczku musiałaby być całkiem spora :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

hej, rudziaczek i hania dzieki za info.

mam takie pytanie - czy ktoras z was robiła kleik ryżowy na mleku z piersi?? zrobiłam dwa razy i dupa, w ogole nie zgęstniał. potem zrobiłam na samej wodzie i wyszło. cos z moim mlekiem nie tak??

i jesczze jedno, moja mała na od lipca jakies uczulenie. zaczeło sie od brzuszka, potem koło szyjki, nogi, a teraz sie na plecy przenosi. na buzi, rączkach i pod pieluchą nic. są to szorstekie czerwone plamy jak liszaje. zaczerwienienie było tez w zgęciach nożek i rączek. tu podziała masc z niewielką ilością sterydów. reszte smaruje jakism mazidłem recznie robiony, ale to nie pomaga. pediatra stwierdziła, ze to jakies uczulenie na pokarm. staram sie unikac jajek, ale trudno z tym bo są prawie wszędzie. macie jakies pomysły??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

mama marty, jesli chodzi o wode z glukoza, to dospuje lyzeczke glukozy na ok 160ml zeby woda miala jakis smak, bo samej nie pija. tak poradzila mi nasza pediatra - jest to w sumie lepsze od herbatek, ktore sa duzo slodsze i tuczace. z sokow moge dawac tylko marchewkowy (bo walczymy z ostatkami salmonelli). a co do wagi-to wazy 9kg wiec raczej nie ma z tym problemow ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

Ajkaa najpierw dałam humanę-z tego względu że pamiętałam że moi kuzyni byli na humanie, ale jak później doczytałam to humana plus(jedynie taka jest dostępna w najbliższym hipermarkecie) jest dla dzieci które często jedzą, ma dodaną skrobię czy coś więc na dłuzej zaspokaja głód. No i strasznie kupy śmierdziały po tym. Teraz dajemy NAN, wszystko jest ok.


Chciałam Wam polecić pojemniczki na pokarm tt http://www.tommeetippee.pl/viewproduct/parentcat/1/subcat/2/pageid/86/ do których sie mieści max 7-8 miarek mm. Super sprawdza się na spacerze czy w ogóle poza domem, biorę wtedy 2 takie pojemniczki z odmierzonym mlekiem, jak Mały zgłodnieje to tylko leję do butli wodę, sypię proszek i gotowe:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

Haniu czemu dajesz synkowi wodę z glukozą? Słabo przybiera?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

ajkaa, nasz synek od skonczonego 4mca tez juz jada stale pokarmy. obecnie jego dzienne menu wyglada tak:

6.00 mleko (ok 120ml powinien jesc 180ml zawsze niedopija)
9.00 jabluszko
11.00 sok marchewkowy
13.00 mleko
16.00 marchewka lub marchewka z ziemniakiem lub jakas zupka (marchewkowa z ryzem, marchewkowa z jarzynami lub jarzynowa)
17.00 woda z lyzeczka glukozy
19.00 mleko z kleikiem

my wprowadzalismy najpierw marchewke, pozniej jablko. zaczynalismy od 4 lyzek, nastepnego dnia 8, a pozniej pol sloiczka i caly sloiczek. jesli po 5 dniach nic sie nie dzialo, wprowadzilismy jablko. jak skonczy 5 miesiecy to sprobujemy moreli i brzoskwin :)

nasz ostatnio nauczyl sie glosno smiac i jak tylko siedzi i sie smieje to wyglada po prostu przekomicznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

Tak sobie tu podczytuje i podglądam i podziwiam wasze dzeciaczki, sliczne maluchy :))
Mój michaś rośnie jak na drożdżach ale zapowiada sie na małego leniuszka,gada i piszczy jak najęty, ale przewracac się ma brzuszek to nieszczególnie lubi, najlepiej mu na rączkach ....ja jestem konsekwentna i staram sie go nie nosić, ale babcie ......

zazdroszcze wam przespanych nocy, michaś jest glodomorkiem i ok 2 i 5 rano dopomina się cycka, marzy mi sie 6 godzin nieprzerwanego snu.

Drugiego bąbla planujemy, ale tak za dwa lata, nie mam szczegolnie złych wspomnień z porodu więc tez i obaw wielkich nie ma. Kilka dni temu byłam w szpitalu odwiedzic kolezankę i nawet z przyjemnością zajrzałam na porodówke i do pokoju odwiedzin. Widok tych maleństw jest rozbrajający sama słodycz po prostu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

hej,

rudziaczek dzieki za info i rade. a jakie mm wprowadziłas??? moja mała je do 6 razy na dobę, co 2,5-3 godz. a teraz jeszcze obiadek, ale jeden słoiczek na 2-3 razy + mleczko. jakos to odciąganie mnie przeraża. jeszcze musze sie nad tym wszystkim zastanowic.

a dzis mała tez spała od 19 do 7, super, tylko moje piersi nie wytrzymały :) z tej okazji mała dostanie dzis kleik ryżowy, bo musiałam odciągnąc pokarm. nie wiecie czy kleik mozna na wodzie robic, bo odciągac mleka to mi sie nie chce :)

fiolka zazdroszcze pracy, ja swoją tez lubie, jedyny minus, że do gdyni musze dojezdzac. tazke pewnie 10 godz. dziennie mnie nie bedzie :(

miłego dnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

hejka! przewertowałam wasze posty bo czasu troszkę mi brak!
Bratka - gratuluję! on już się podnosi!!! cudownie;))
Etka - mała jest ślicznotką!

U nas wspaniale - Kuba pospał dziś do 7 rano a zasnął po 19... jestem zachwycona, bo to trwa już ponad 3tygodnie.... oby nie zapeszać. Dziś pierwszy raz Kuba zostanie nan oc u moich rodziców, bo jedziemy na wesele. Zamierzam się dobrze wybawić.

Kubuś jest bardzo pogodny, ciągle się uśmiecha albo wręcz chichra. Jak wracam z pracy po niego do teściów to śmieje się w głos na mój widok.
Ruchowo szybko się rozwija, bo kręci się w kółko bardzo szybko, porusza sie, na razie do tyłu, ale coraz śmielej podnosi się do pozycji na kolanach, takiej do raczkowania. Kula też mu niepotrzebna, wystarcza york moich rodziców. Mają się ku sobie;))

Aha co do pracy - dziewczyny, ja w prawdzie mam komfort, bo pracuję 21godzin w tyg i 4dni (były 3 ale zmieniłam plan, bo wolę krócej a częsciej), ale za każdym razem jak jestem w szkole to sobie gratuluję decyzji o powrocie do pracy. Tyle że ja maniaczka mojej pracy jestem, uwielbiam ją.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

Ajkaa mm wprowadziłam bo już zdychałam z tym laktatorem, 4 odciągania dziennie to zdecydowanie za dużo, teraz odciągam 2 razy-rano i wieczorem.
Michał je 6 posiłków dziennie:
- moje mleko jak się obudzi o 6 rano i przed zaśnięciem o 20.30
- w międzyczasie jeszcze raz dostaje moje mleko,
- dwa razy mm
- raz obiadek. jak dostawał pół słoiczka to po ok godzinie dostawał jeszcze pół porcji mleka (w zależności od mojej produkcji zazwyczaj moje, czasem mm). po pełnej porcji słoiczka czy tak jak dziś soczku był najedzony 2,5h

W tym miesiącu planuję zacząć podawać kaszki-ekspozycję na gluten powinno się teraz rozpocząć ale nie wiem jak to wyjdzie

dodam tylko że przestawienie cycków na tryb 1,5porcji rano+1,5-2 porcje wieczorem zajęło mi 3 tygodnie więc jeśli chcesz karmić tak jak zaleca pediatra to proponowałabym na początku pażdziernika zacząc trenować (gdzie u mnie i tak było 4-5 odciągnięć w ciągu dnia, przy dziecku sądzę że stymulacja jest częściej za to w mniejszej ilości)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

Haniu, Gabryś też nie lubił leżeć na brzuchu. Dopiero jak skończył 5 miesięcy nauczył się przekręcać w obie strony i od tej pory jest to jego ulubiona pozycja :) Za stopy zaczął łapać jako 2 tygodnie później, więc jak dla mnie na masz się czym martwić.

U nas na pierwszym USG bioderek wszystko było OK i nie mieliśmy kontroli.

Etka, Lenka jest śliczna i ma piękne oczka, aż nie do wiary, że cos z nimi nie tak ... A żeby nie obcinało zdjęcia musisz kliknąć odpowiedz do pierwszego postu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

hej,
ale śliczne te wasz dzieci!!!

ewel szkoda ze z trojmiasta wyjechałas, ale bądz dobrej mysli. ułoży sie :)

hania moja bianka jest tez typem leniuszka, gada śmieje sie, ale woli na brzuszku niz na pleckach lezec. miesiąc temu sie z brzuszka przewracała na plecy, a teraz juz jej sie nie chce. woli siadać, trzyma sie za moje ręce i sie podnosi. widocznie zapomniała jak sie przewracac :) licze ze sobie przypomni :P

rudziaczek mam prośbe mogłabys napisac dzienne menu swojego synka?? tez juz wprowadziłam pokarmy stałe, ale jakos nie jestem przekonana co do ich ilości. a i dlaczego wprowadziłas mleko modyfikowane?? czy oprocz soczku podajesz tez herbatki i jakie???

od listopada wracam do pracy i sie zastanawiam nad wprowadzeniem mm.moja pediatra namawia mnie zebym nadal piersią karmiła rano i po powrocei z pracy a w ciągu dnia obiadek, kaszka deserek. i jakos sama nie wiem co robic.

a u mnie zdrowie srednio - chyba jednak zapalenie stawow, ale reumatolog nie jest do konca pewna bo zdjęcie rtg niewyrazne, a powtorzyc mozna za 6 m. publiczna słuzba zdrowia to masakra. no i jeszce mi powiedziała zebym sama zdecydowała czy chce leki czy zabiegi rehabilitacyjne. paranoaja w koncu kto tu jest lekarzem. szkoda słow. no nic czeka mnie kolejna wizyta, u innego lekarza. a termin zabiegow - 25.11.2010r. !!!
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

śliczne te Wasze Maluchy!
z tymi bioderkami to my byliśmy w 2 albo 3 tygodniu, lekarz się zdziwił ale zrobił, na kontroli po 3 miesiącach też byliśmy i też nieodpłatnie.

dziś po raz pierwszy dałam soczek-zamiast obiadku, w butelce. Mały nie widział za bardzo o co chodzi na początku ale jak już pociągnał to smakowało:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

asski mi sie wydaje ze to własnie moze byc jakis wałek z tym usg

my dostalismy zalecenie ze szpitala zeby zrobic usg w 2 tygodniu zycia, zobaczyłam wpis w ksiazeczce dopiero w czwartym tyg i tak poszlismy (prywatnie bo nieodplatne sa po drugim miesiacu przeciez) i facet do nas ze po co przyszlismy, przeciez teraz to on i tak nic nie zobaczy bo bioderka sa niewykształcone...skasował oczywiscie 80zł

potem poszlismy na to nieodpłatne usg po 2-gim to sie dowiedzielismy ze panu "sie wydaje" ze tu jakies dysproporcje sa i zalecił pieluchowanie... nie pieluchowałam bo przeczytałam na wielu forach ze to wiecej szkody niz pozytku z tego pieluchowania moze wyniknac i okazało sie (na trzeciej płatnej wizycie) ze wszystko z bioderkami w jak najlepszym porządku... zastanawiające...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

Kurcze!!! Ciąglę nie potrafię wkleić zdjęcia tak, żeby go nie obcinało;-(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

HaniaB - widocznie Twoje Maleństwo to "taki typ";-))) i nie ma co się martwić.

A tak poza tym Wasze Maleństwa są śliczne;-))))

Dla mnie poród to też miłe wspomnienia, chociaż bolało. Na pewno chcemy mieć drugie dziecko, ale najpierw chcemy poświęcić cały nasz czas na wyprowadzenie na prostą zdrowia naszej córeczki, a potem pomyślimy...

Asski = zazdroszczę,że już jesteście po chrzcie, my mamy dopiero 3 października - tak nam sie trochę wszystko przesunęło przez nasze pielgrzymki po lekarzach i pobycie w szpitalu.

Poza tym Lenka super się rozwija i non stop się śmieje!!!

Nasze Malutkie Szczęście!!!!
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

Moja się obraca jak szalona z brzucha na plecy jak miała 2,5 m-ca pierwszy raz a z pleców na brzuch jak miała 3,5...mega ruchliwa jest - i to wcale nie jest takie fajne bo już nie ma mowy o zostawianiu na macie samej - zaraz ląduje na podłodze - a mata wielka :/
Ale NIE gaworzy...mruczy z zaciśniętymi ustami i piszczy...normalnie komedia...

A mam pytanie co do bioderek...bo robiliśmy usg po 2-gim m-cu i było wszystko OK ale kazali pieluchować i przyjść do kontroli za 2 m-ce...w sumie nie wiem po co skoro wszystko OK :/
Ale chciałam być sumienna i chciałam zrobić tą kontrolę...ale się okazało że tylko pierwsze USG było darmowe a za drugie trzeba płacić...i tak się zastanawiam, czy to nie jakiś wałek z tą kontrolą...bo skoro było wszystko OK to po co mam płacić :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy Lutowo / Marcowo / Kwietniowe 2010 + Maluszki cz. 40 :)

bratka, delka-wasze szkraby sa cudowne!!! choc moj tez :D

nasz szkrabik gada jak najety, w szczegolnosci mama lub meme :D super manipuluje raczkami i wogole jest strasznie kumaty. jak byl miesiac temu w szpitalu to lekarze sie dziwili, ze jest tak kontaktowy i pod wzgledem spychicznym tak rozwiniety. ale ... nic nie moze byc przeciez w 100% perfekcyjne, wiec moj synus nalezy chyba do tych leniuchowatych dzieci bo najchetniej spedza czas na plecach! jak go kladziemy na brzuch to max 5-10 minut wytrzymuje, bawi sie, gada wtedy do zabawek ale jak jego czas minie to wielki placz. przez to tylko raz sie przekrecil z bucha na plecy a tak to nic, wogole, jakby mu sie po prostu nie chcialo :( spedzam z nim mnostwo zcasu na puzzlach, podaje z boku zabawki, jak lezy na brzuchu to takze staram sie je odsuwac zeby mial jakas pmotywacje - a on wtedy wrzask i pisk na zasadzie "mama daj". co prawda lekarka mowi, ze sa dzieci, ktore wogole sie przekrecaja bo im to niepotrzebne najwyrazniej i od razu zaczynaja chodzic... ale jakos odczuwam lekki niepokoj z tego tytylu. tak samo nie chce mu sie zupelnie chwytac za nozki, no chyba ze zmieniam mu pieluche. robie z nim anwet cwiczenia, ze podaje mu do lewej reki prawa noge i na odwrot, ale pobawi sie ze mna a sam juz nie chce... jedyne co to nauczyl sie pelzac, na razie o 180 stopni ale to zawsze juz jakis brzuszkowy sukces ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Problem z usypianiem dziecka- może ktoś miał podobny? (37 odpowiedzi)

Czy któraś z Was miała taki problem: Od kilku tygodni mam problem z kładzeniem małej spać...

chce mi się wyć....matka szuka pracy...taaaa (64 odpowiedzi)

muszę się wygadać...może to poniekąd jakaś moja terapia ... mam dwoje dzieci...mlodsze dwa...

gdzie pojemniki na odzież używaną w gdańsku (19 odpowiedzi)

czy jeszcze są takie pojemniki? wiem, że to "mafia", ale lepiej tam wrzucić, niż do...