Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

-ROZPAKOWANE-

Czerwiec:
7.06 - Awanturka - CC
15.06 (02.07) - Diablica 48 - Ania 2700, Ola 2650, Oliwka 2450 -Sztokholm - CC

Lipiec:
03.07 (19.07) Chaton - Mateusz 3400g 54cm / Zaspa

-WCIĄŻ CZEKAJĄCE-

Lipiec:
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07 córeczka
Polika86 - 10.07 córeczka/Wejherowo
Ciezarowka - 10.07 córeczka
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07, córeczka / Kliniczna
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
rikaa-21.07/zaspa
Meg85- 22.07., córeczka/Wojewódzki
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo

Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08 córeczka
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
Ofelia - 04.08 chłopiec / Kliniczna
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08 córeczka / Kliniczna
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08 Synek / Zaspa
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Asia - 16.08 - kliniczna
Monika K. - 17.08, synek / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
mala84 - 20.08. - córeczka
jUstme. - 21.08
oliwia1126 - 21.08 - synek/ Wejherowo
roksana.s - 23.08 - córeczka - Oleńka
aleksandry - 23.08 - córeczka / Kliniczna
Jagunia - 23.08 - córeczka
emilanaw - 28.08 - córeczka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Polika co do wpadajacych stworow przez okna w lidlu czy biedronce widzialam ze sa znowu siatki ktore montuje sie na oknie na tasme. Zadne robactwo nie wleci do srodka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

mi laktator dowiezli na druga dobe jak okazalo sie ze synek sie nie najada i za pierwszym razem sciagnelam tylko 10ml po 40 minutach. Uzywalam wiec go zeby laktacja sie troche rozbujala. Ja mialam dwa ktore dostalam reczne i jakos dawalam rade. Mam avent isis i tommee tippee i zdecydowanie polecam ten drugi. Avent dla mnie jakos gorzej sciaga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

dziewczyny czy i ja mogłabym dołączyć do waszej grupy na fb ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Beata ja mam medele mini electric, byłam z niego naprawdę zadowolona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Ahaaa rzeczywiście, zapomniałam o tych plikach na fb... Beata dzięki za przypomnienie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Sierpniowa na Fb w plikach naszej grupy znajdziesz taką listę rzeczy potrzebnych do szpitala :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

roza u mnie przy pierwszym porodzie bylo pelno krwi niestety. stracilam prawie 0,7 litra i tego to on by pewnie nie przezył ;) mam nadzieje ze teraz porod bedzie mniej dramatyczny...

ja mam reczny laktator bo taki dostalam i nie biore go narazie. najwyzej mama albo maz mi dowiezie. Nie wiem tez jak bedzie z jego obsługa ale gdyby okazał się niezbędny to zainwestuje tez w elektryczny bo łatwiej chyba to ogarnac no ale zobaczymy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

A dziewczyny, czy macie jakąś listę rzeczy do spakowania torby do szpitala?
Muszę się za to wziąć, a z listą byłoby mi dużo łatwiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Koralik a jaki masz ten laktator? Bo muszę pytać tych do używały lub używają, a wolałabym elektryczny :D ja się boję, że będzie u mnie problem z laktacją.. nie wiem czemu ale tak sobie niestety wmówiłam.. w szpitalu niby mają laktator ale... zawsze to szpitalny a nie mój.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

dokładnie, ja też gdyby trzeba było rozbujać laktacje od razu odpalam go i działam :) zaraz mam zamiar wyparzać go dokładnie. Mam medele swing, siostra była bardzo zadowolona z niego, tyle, że sporo kosztuje ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

ja mam elektryczny i też się zastanawiam czy go dopakować do torby czy ma mi mąż dowieźć. Początkowo miałam bardzo mało mleka i musiałam rozbudzić laktację, dodatkowo mały nie za dobrze chwytał cyca , u mnie ręczny nie dał rady, jak wróciliśmy ze szpitala to zakupiłam elektryczny. POtem używałam go jak chciałam gdzieś wyjść, a mąż został z synkiem.

ja rodziłam pierwszego synka na Klinicznej i bardzo sobie chwaliłam to, że mąż mógł ze mną siedzieć ile chciał, pomagał przy małym bo mnie było początkowo ciężko w ogóle wstać do dziecka, a miałam cc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

ja laktator biore od razu do torby na sale poporodową. nam w szkole rodzenia mówili, że jest to dość osobisty przyrząd i nie ma co pożyczać szpitalnego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Ja też mam ręczny na początek. Zastanawiam się tylko czy brać go od razu do torby czy w razie czego poprosić męża żeby mi dowiózł. Jak wy robicie? Kurcze w torbie zero miejsca a jeszcze kilka rzeczy zostało do dołożenia w ostatniej chwili...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Mi byl potrzebny w szpitalu a teraz jak moje cycki po 2h ciekną same tez troszke odciągam. I w zupełności starcza mi ręczny zwykly. Ale mam chyba bardzo,dużo,mleka,od,początku bo pielęgniarka byla w szoku w pierwszej dobie, ze tyle zeszło a tylko chwilke pościągałam.

Polika. Ale tak nie ma wcale tyle,krwi... Niech nie dramatyzuje. A dobrze mu to zrobi. Facet powinien widziec jak to wygląda. Bo sobie sprawy nie zdaja z tego...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Beata ja na razie dostałam od koleżanki laktator ręczny i na początek na tym poprzestanę. Jakby nie wychodziło mi z ręcznym laktatorem, to zdecydujemy się na medelę mini elektryczną. Po prostu wyślę męża na zakupy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Dziewczyny czy kupowałyście laktator czy czekacie co będzie po porodzie? Bo tak się zastanawiam nad zakupem, ale już zgłupiałam jaki będzie dobry.. ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

No właśnie to mnie najbardziej denerwuje, że myśli tylko o sobie. To, że tyle miesięcy go nie było, musze radzić sobie sama, ledwo się toczę teraz czeka mnie poród, ból, karmienia a on biedny krwi nie chce zobaczyć... mogłabym dzisiaj narzekać na niego cały dzień. Chyba lewą nogą wstałam dzisiaj :/ Ale ogarnął się wczoraj, przemyślał... Zobaczymy jak to będzie ;)

Mężczyźni - twardziele...

Rozyczynka teraz już z dnia na dzień będzie tylko lepiej:)

Co do odwiedzin jeszcze to właśnie ogromnym minusem jest to, że złazi się tabun ludzi. Powinny być ograniczenia że np max 2 osoby wchodzą do pokoju bo tak to można umrzeć szczególnie w taką porę roku.

Odwiedziny z taką ilością osób to już każdy w domu powinien robić nie w szpitalu :/ Ja miałam taką laskę w sali do której pół rodziny się chyba zjechało w dodatku padalo i nawnosili pełno syfu, chałas, nie dało się odpocząć. No masakra. Mam nadzieję, że tym razem na taką nie trafię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Polika współczuję kłótni z mężem. Swoją drogą to Ty będziesz cierpieć przy porodzie, a jego martwi tylko widok krwi... Mógłby sobie takie argumenty darować ;)
Mój mąż, może bez entuzjazmu, ale chce być przy porodzie. Interesuje się tym wszystkim, był ze mną na wszystkich zajęciach szkoły rodzenia, więc nie mam na co narzekać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Muminka sooorry :P Haha
A czuje sie dobrze. Juz tylek tak nie dokucza wiec jest spoko :P Oski pitrzebuje tylko pól godz ryku żeby zassać cyca. Trochę mnie to wykańcza ale,myślę, ze jak minie nawal to będzie lepiej a jak troszke,mu paszcza urośnie to będzie spoko :)

Ale,bznadzieja w tym Gdansku. U nas odwiedziny od 12 do 20 i normalnie sie siedIalo. W niedziele to naraz bylo z 10 osób bo w trójkę,siedzialysmy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 20

Afro!!! Trzymam kciuki! :) Oby wszystko poszło gładko :)

Ja dzisiaj jade zrobić badanie przepływów, lekarz mi zlecił. Przy okazji chcę się podpytać czy szyjka chociaż coś drgnęła od tych moich wygibasów. Brzuch mi się napina kilkanaście razy dziennie ale bezboleśnie więc to te przepowiadające chyba? Ja normalnie wkurzam się, że to moje 2 dziecko a ja nic nie wiem o porodzie... Jak się samo zacznie to zgłupieje :)

Dzisiaj noc straszna. Upał taki, że nie dało się spać. Do 2 oglądałam film a później męczyłam się z zaśnięciem. Rozebrałam się do rosołu ale i tak nie dało to zbyt wiele. A przed nami kolejny dzień taki gorący. ufff

Aaaa i w dodatku w nocy najpierw spaliśmy przy balkonie otwartym na oścież i pierwsze co to po chwili mąż wypatrzył paskudnego pająka zachrzaniającego po podłodze a chwilę później leżę, wsłuchuję się... coś chrobocze cichutko. Obracam się a za mną na ścianie wielki obrzydliwy czarny żuk czy co to tam było. No myślałam, że padnę na zawał! :)

Pozostaliśmy przy lufciku niestety do rana ;)

Niech żyje lato.

Co do odwiedzin to właśnie wiem że wejherowo jest jednym z ostatnich szpitali gdzie można wejść na salę w odwiedziny. Ale zawsze są tego dobre i złe strony. Ja się cieszę, że można wejść bo jednak czasem raźniej we dwoje a i młody bardzo chce mnie w szpitalu odwiedzić. On chyba będzie lekarzem bo kocha takie miejsca i lekarzy :)

Wczoraj miałam też sprzeczkę z mężem bo oznajmił mi że on jednak nie chce być przy porodzie bo nie zniesie widoku krwi. No rzesz kurde mać.
Ale łzy podziałały i stwierdził że będzie się starał wytrwać jak najdłużej. Wkurza mnie, że on nawet nie poczyta o porodzie, o jakichkolwiek sprawach związanych z ciążą bo on " wszystko wie" a jak przychodzi co do czego to nie wie zupełnie nic. Baran jeden no. Mam nadzieje, że nie wymięknie przy pierwszym badaniu rozwarcia na porodówce ;)

To się rozpisałam z rana :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Trampolina- jaki rozmiar wybrac? (19 odpowiedzi)

Hej, mamy w planie kupic trampoline,ale zupelnie nie wiemy jaki rozmiar kupic najlepiej,sa rozne...

pomóżcie-pomysł na własny biznes (108 odpowiedzi)

podpowiedzcie,co mogłoby wypalić w małym mieście,myślę,by wreszcie wziąć sprawy w swoje...

dr Maciej Krynicki - endokrynolog - ktoś zna??? (65 odpowiedzi)

j.w. przyjmuje prywatnie w Pruszczu Gd., zastanawiam się, czy warto iść??