ROZPAKOWANE-

Czerwiec:
7.06 (09.07) - Awanturka - Wituś 2530 - CC - Kliniczna
15.06 (02.07) - Diablica 48 - Ania 2700, Ola 2650, Oliwka 2450 - CC - Sztokholm

Lipiec:
03.07 (19.07) Chaton - Mateusz - 3400g - 54cm - SN -Zaspa
04.07 (11.07) Rozyczynka - Oskar - 3530g - 55cm - SN - Wejherowo
04.07 (11.07) Martika - Laura - 3060g - 52cm - Kliniczna
05.07 (10.07) Ciezarowka - Zosia - 3200g - 52cm - Wojewódzki
06.07 (21.07) Rikaa - Liliana - 2880g - CC - Zaspa
07.07 (08.07) Agata905 - Synek - 3650g - 51cm -Zaspa
08.07 (05.07) Afro666 - Maksio - 3755g - 56cm - SN
08.07 (15.07) Kaasik11 - córeczka - 3750g - 57cm - Wojewódzki
09.07 (11.07) Alana - Nadia - 4200g - 51cm - CC - Redłowo
10.07 (14.07) Blatella - Ola - 3400g - 54cm - Kliniczna
12.07 (14.07) Olcik87 - Malwinka - 3250g - 56cm - SN - Kliniczna
13.07 (10.07) Karol...- Łucja - 3560 g - 56 cm - Wojewódzki
13.07 (10.07) Polika86 - Kornelia - 4420 - 59 cm - SN - Wejherowo
16.07 (30.07) Jolcia - Zuzia - 2930g - 57cm - SN -Wejherowo
17.07 (03.08) Ola86 - Laura - 3180g - 54cm - CC - Zaspa
20.07 (22.07) Meg85 - Julia - 3200 - 53 cm - CC - Wojewódzki
25.07 (04.08) Sabbi - Eryk - 3720 -54 cm - SN - Kliniczna

-WCIĄŻ CZEKAJĄCE-

Lipiec:
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
baranica - 09.07
joi-joi - 14.07
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
kklaudiaa - 29.07 - Filip - Kliniczna
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo

Sierpień :
bauaganiarka - 4.08 córeczka
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
Ofelia - 04.08 chłopiec / Kliniczna
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08 córeczka / Kliniczna
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08 Synek / Zaspa
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Asia - 16.08 - kliniczna
Monika K. - 17.08, synek / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
mala84 - 20.08. - córeczka
jUstme. - 21.08
oliwia1126 - 21.08 - synek/ Wejherowo
roksana.s - 23.08 - córeczka - Oleńka
aleksandry - 23.08 - córeczka / Kliniczna
Jagunia - 23.08 - córeczka
emilanaw - 28.08 - córeczka

Kklaudia to juz szykujesz sie do porodu,jak biegunka Cie zlapala :-)
Ja mam bole brzucha i tez biegiunke,a zaraz na ktg

My dzisiaj w nocy zaczęliśmy 2 ale na szczęście mam w domu :) Mati wazy już 4200 nie wiem na ile jest wiarygodna ta waga bo wazylam go ze soba na zwykłej łazienkowej wadze :)

U nas juz dwojki sa przyciasne, koncze paczke i w trojki wskocze :)

A Nadia wczoraj zjadla o 20 po chwili zasnela i obudzila sie dopiero o 3 na jedzenie i potem o 6 :) mam nadzieje ze to nie jednorazowa akcja, i bedzie lubila spac jak siostra :D ostatnio patrzalam ze Laura jak miala miesiac i tydzien spala w nocy 8 h a jak miala 6 tyg to spala po 10 h :)

Jutro ostatni raz polozna do nas przychodzi, czwarty raz bedzie, nie lubie tych wizyt :P

Nie chcialabym rodzic w takim upale jak wczoraj :D

We Wrzeszczu na dworzec ktoś by mógł podejść? Tam w salonie relay pracuje moja bratowa i bym jej przekazała?

Nic nie chce :)

Chaton a ile byś chciała za te pieluchy?
Ja co prawda mieszkam we Wrzeszczu i nie wiem czy ewentualnie Ci jakoś po drodze, bo ja z trójką to się na razie nie ruszam sama.;-)

Dziewczyny czy któraś z was chce pampersy 1 bo ja dopiero zaczęłam a już są za male? Mam prawie całą paczkę a nie chcę ich wyrzucać. Dzisiaj np o 15 będę na Morenie bądź w Gdańsku Głównym mam możliwość podrzucenia.

A ja dziś w nocy miałam biegunkę, rano też... echh, jakoś do du py się czuję. Dziś na 15 do lekarza, zobaczymy co mi powie, pewnie że za wcześnie na skierowanie do szpitala na poród bo to dopiero 41 tc, i można czekać do 42... załamie się jak tak mi powie.. Jeszcze pójde zrobić ktg.
Muminka co tak ucichłaś? Nic się nie ruszyło?

Ewik dasz rade! Ja zostaje jutro pierwszy dzien z moimi dwoma pindolami sama. Zastanawiam sie co bedziemy robic jak bedzie tak goraco bo przeciez nie wyjde z juniorem w taka pogode w ciagu dnia. No nic bede improwizowac:-) jestem odrobine przerazona ale tyle Was dalo rade ze i ja ogarne. Najwyzej zjemy pizze na obiad:-)

muminka - no czas leci okrutnie szybko... Tak patrzę na niego i za tydzień wybieramy się na kilka dni nad jezioro - stwierdziłam że musimy wziąć łóżeczko turystyczne, bo w wózku będzie mu trochę ciasno... ;)

aleksandry- gratulacje!!!

wspolczuję Wam po terminie tego czekania, ale pomyślcie tak, że warto warto jeszcze chwila i będziecie miały maluszki przy sobie!

Zapomniałam o najwazniejszym, M patrzy na moją skrzywioną minę przy każdym skurczu i mówi : "Tylko żebyś Ty w nocy nie urodziła bo jak ja sobie ten urlop załatwię od poniedziałku" !!!!! Spoko, mówisz i masz ;)

A no i byliśmy pochlapać się w fontannie, musiałybyście zobaczyć minę ludzi jak później szłam z tym wielkim brzuchem i mokrymi spodenkami przed miasto hahahaha :D

Sabbi to tym bardziej tylko się cieszyć :)
My też musimy coś zadziałać w kierunku większego mieszkania, tyle że żadne z Nas nie lubi zmian ;)

Mój podły humor przybiera na sile..
Czuje się jakby Ktoś mnie cofnął w czasie ! Od ostatniego postu sytuacja skurczowa się zmieniła o tyle,że teraz mam regularne co 10min ale to jeszcze bardzo nie to ... Uprzykrzają życie bo są mocno nie bezbolesne ;) Ale jeszcze bolesnymi nazwać ich nie można, trwają do 15sek a najbardziej męczące jest to,że calusieńki czas trzyma mnie ból miesiączkowy i chciałabym juz od tego wszystkiego odpocząć a pewnie pomęczę się jeszcze przynajmniej tydzień..
Z drugiej strony jak mnie taki jeden konkretniejszy skurczyson złapał na skrzyżowaniu to od razu mi się rodzić odechciało ;)
Tyle,że .. czopa ani widu ani słychu ... Jak mi odejdzie to będę wiedziała,że żarty się skończyły :)

Masakra co za pogoda.. :(

W domu ledwo człowiek siedzi mimo pozamykanych okien i odpalonego wentylatora. Nogi trzymam w misce z lodem a obrzęk nie schodzi :/ jeszcze trochę i poniedziałek i jadę na IP bo mi skóra na stopach pęknie niedługo..

Aleksandry, agamak gratulacje i wszystkiego dobrego :)

Sabbi dziękuję, ale nie potrzebuje bo sama się już w takie rzeczy dawno zaopatrzyłam i pewnie będę miała tego za dużo... :)

Ja jeszcze siedze u siostry, maczam sobie nózki w zimnym baseniku i mi troche lepiej bo te upały wykończą mnie, cała jestem opuchnięta... i jeszcze ta mega zgaga cały czas... W nocy zasnęłam dopiero koło 4, kilka godzin spałam. Cały czas mi się kłębią rózne myśli w głowie dot. porodu, pragnienia żeby już był koniec i żebym miała dzieciątko obok siebie no i ze zmęczenia... w dodatku cały czas mnie mega swędzi brzuch, w ogóle całe ciało.. ciężko mi troche.. sorki że tak narzekam, ale nie mam komu, M tylko kiwnie głową i nie rozumie..

Rozyczynka, jak tam minęła rocznica ślubu? :P

Muminka, ja nawet maluteńkich skurczy nie mam, nic a nic... Jutro do gin mojej 'kochanej' wybłagam ją może o skierowanie do szpitala na poród, ale nawet, to bym musiała mieć jakieś wskazanie żeby mi wywołali w 41 tygodniu prawda? Bo tak to czekają do 42 tygodnia chyba aż.....

Ewik zamienilismy wyremontowane male wlasnosciowe na duze, do generalnego remontu i komunalne ktore probujemy teraz wykupic. Tak sie nam przyfarcilo a jeszcze ze przeprowadzilismy sie 3 ulice dalej:-)

Sabbi ja bym chciała baaaaaaaaaaaaaaaardzo móc się teraz klimatyzować w nowym mieszkaniu :) Ehhh marzenia...
Kupowaliście czy zamienialiście ??

Już ja znam te 2 kichnięcia :p

Zbieramy się po jarmarku pochodzić, skurczysony denerwują jak zawsze - teraz podwójnie bo nie wiem na cholerę straszą skoro nie potrafią nic konkretnego zdziałać :/ :/

Gratuluje kolejnej mamie! Liwia to ekspresowa dziewczyna!
Ewik nie lam sie! bo bede musiala Cie namierzyc i przyjechac ogarnac! podstawa to pozytywne nastawienie! Trzeba myslec pozytywnie a tak bedzie! Teraz szyjka zamknieta ale jak sie przygotuje do akcji to pojdzie w czasie 2 kichniec!!!

Klaudia zapytam Ciebie bo mamy do siebie najblizej. Zostaly mi 2 paczki podkladow belli dla mamy i 2 opakowania gaci z siatki. Potrzebujesz?
albo moze ktorejs z Was by sie przydalo.
Jakie to dziwne uczucie wprowadzic sie do nowego mieszkania. Rok czasu walczylismy o nie z mezem w koncu tu jestesmy a snujemy sie z kata w kat i do zadnego nie dociera...3 latek sie szybciej zaadoptowal:-) Wszystkich zaprasza do swojego pokoju :-)
Chlopaki nad jeziorem a my sobie lezymy i tak pewnie do wieczora bo nie wyjde z Juniorem w ten skwar.