lipiec :

diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
ola86 - 30.07
krokus - 31.07
zerka - 31.07

Sierpień :
Sabbi- 03.08
muminka1 - 4.08
bauaganiarka - 4.08
BeataI-J 5.08
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08
kasia28 - 8.08
Inspired - 10.08
Kia - 12.08
Lisia32 - 15.08
Monika K. - 17.08
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08.
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08

Link do poprzedniego wątku :
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-lipcowo-sierpniowe-2014-cz-4-t523676,1,16.html

zapraszam do nowego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=528599&c=1&k=160 :)

Ja na apetyt nie narzekam, pierwsze tygodnie miałam wstręt do jedzenia a teraz jem wszystko i dużo :)
Upolowałam dziś kolejne spodnie ciążowe w lumpku i jeszcze fajny t shirt w Pepco i spodnie ala dresowe ale nie typowe dresy i jestem zadowolona ale nogi mi wchodzą w d...

koralik ja też chciałam nie jeść słodyczy, ale niestety czasem pokusa wygrywa... I na brak apetytu nie narzekam. Wręcz przeciwnie, muszę jeść regularnie małe posiłki, żeby czuć się dobrze :)

u nas w domu zawsze to ja myję okna i nawet to lubię :) teraz pewnie poproszę męża bo niedługo to rolet nie będę musiała zasłaniać takie są brudne :)

Inspired ja nie muszę się zmuszać do jedzenia, a wręcz przeciwnie, szukam sobie zajęcia, żeby nie myśleć o jedzeniu. Pochwalę się tylko (a u mnie to niezły wyczyn) nie jem słodyczy i póki co się trzymam w postanowieniu.

Mnie "nic nie robienie" strasznie nudzi, dlatego wolę mieć zajęcie ;) Jak na razie nie mam problemów z codziennymi obowiązkami typu gotowanie czy sprzątanie (oczywiście mąż mi dużo pomaga i wyręcza w cięższych zadaniach).

ja nie myję, bo ogólnie mam zakaz robienia czegokolwiek - mam leżeć i pachnieć ;)
Ale tak mówią, że niby rąk się nie powinno do góry podnosić.

U mnie mąż też przeważnie myje okna. Trochę mu tylko współczuję nowym domu, bo tam mamy ich dużo i prawie wszystkie do podłogi. ;-)

Ja nie myje bo nie lubię i zawsze szukam wymówki :P
No i mam taką ilość ze bym na pewno po umyciu wszystkich na raz urodziła :) dlatego mąż właśnie skończył myć dół od środka heh 4 h mu to zajęło ;)

Mi też wszyscy powtarzają, że okien w ciąży myć nie wolno. Ale przyznam, że niedawno umyłam okna. Mam raptem dwa okna w naszym mieszkaniu i nie sądzę, by mi to zaszkodziło...
Jeśli coś by mnie bolało przy myciu okien, to nie robiłabym tego.

Tak wlasciwie to dlaczego nie myjecie okien? Wiem ze niby rak nie mozna tyle podnosić, ale ja zawsze staje ja stole i nie musze sie prężyć do góry :P

Hej Dziewczyny:) Nie odzywam się za dużo ale podczytuję na bieżąco:)

Alana widzę, że znowu idziemy na Usg tego samego dnia:) oby tym razem miał film bo bez zdjęcia nie wyjdę:P

Co do wózka to wstępnie zastanawiamy się nad Graco Symbio 3 w 1.

Nie czuję jeszcze ruchów maluszka, mam nadzieje, że lada dzień się to zmieni.

Dziewczyny macie apetyt? Ja często muszę się zmuszać do jedzenia, nic mi tak nie smakuje jak przed ciążą, wiem że to pewnie winna hormonów ale niewątpliwie jest to dziwne uczucie.

A co do okien to zawsze myje je mój mąż więc mam z głowy:)

A ja się właśnie zastanawiałam kto mi tyle okien w domu umyje przed przeprowadzką i stwierdziłam, że zostawię to na lipiec, jak Młoda nie będzie chciała zbyt szybko wychodzić. Więc jak coś to zapraszam do mnie! ;-)

Alana Ty farciaro!!;P

buhaha zdradze Wam że jeszcze nigdy w zyciu okien nie myłam :D haha
albo ciąza albo chora jestem hihi :D

Na białym, w ogole mielismy akcje taka ze byslimy tam jednego dnia wybierac kolory i okazało sie ze maja na stanie taki jak mi sie podoba no i mowie ze przyjedziemy po jutrze po niego bo nie mozemy wyjac z bankomatu takiej ilosci kasy ani karta zapłacic no i mieli nam odłozyc ten 439 na białym stelażu, przyjezdzamy po jutrze a biały stelaz sprzedany :D ja wkurzona na maxa, tego sprzedawcy naszego nie było i sciagneli mi z Łodzi i wysłali stelaż do domu :) ale generalnie byłam zadowolona bo wszyscy byli przejeci ta sytuacja i sie postarali zeby ja rozwiązać :)

cos miałam jeszcze pisac ale Laura mnie meczy ze chce bajki wiec pozniej napisze :)

Ja jak będzie tak ładnie to go też zagonię w weekend do umycia okien, zawsze ja to robiłam bo akurat lubię ale teraz siła wyższa. Musi odrobić te 300zł a chciałam iść w tym tygodniu do fryzjera bo nie byłam już baaaardzo długo.
Dziś wybieram się do lumpka, może coś fajnego ciążowego znajdę dla siebie bo w jednym akurat pani ma wieszak z ciążowymi ciuchami a wiosna idzie i nie będzie jak się zakamuflować pod kurtką :)

Alana - to super, że piszesz, że po lesie jeździ - ja się na to nie nastawiałam ;) bardziej się nastawiałam, że będzie to "miejski wózek" ale jak się nadaje na teren to tym lepiej i bardzo się cieszę.

Co do kolorów, to nasz ma przyjść dopiero na koniec kwietnia początek maja - no i wolę mieć dylemat, który kolor wybrać niż jakby się oba okazały brzydkie hihi :P

a Na jakim kolorze stelaża w końcu wzięliście?

Jolcia - współczuję.... i mój mąż to by życia nie miał przez dłuuuugo :P

Mój mąż też uważa, że mycie okien jest przereklamowane, ale jako, e ja nie mogę to przed bożym narodzeniem mi umył chociaż w dużym pokoju :P

Za to pranie firan..... przyjaciólka się zlitowała jak u mnie była i mi zdjęła i powiesiła wypraną :)

Alana haha mój mąż to powiedział, że wszystko może robić, ale okien nie umyje, bo dla niego to bezsensu ;D ooo to fajnie, że wózek przetestowany;)
Jolcia masakra, 300 zł oO...;/

tak Vipa :)
widziałam Luna w łikend w Gdyni oba wozki co zamowiłas :) i powiem Ci ze ciezko bedzie sie zdecydować :D od tego szarego spacerówke widzialam, ładnie ta krateczka wygląda :))

Alana a Wy wzięliście VIP-a? dobrze pamiętam?

Witam sie połikendowo :))
Jolcia masakra! moj to by zycia nie miał przez długi czas!

my w łikend testowalismy wozek :D i jest cudny! nie ma zadnej wady!
po lesie idzie jak czołg bez wysiłku, pcha sie jednym palcem! po polach to sam jedzie :) jestem zachwycona! :)

a dzis meza zaganiam do mycia okien bo jutro przychodzą nam montować plisy i żaluzje, rok wytrzynmałam bez rolet na oknach heh :D

a w czwsartek na usg! Inspired Ty też ? :)