Mamy listopadowo- grudniowe 2017 cz.5

Terminy:
05.11 - Adg2014
07.11 - Kamada
14.11 - Takaja_84
14.11 - Darthfox
15.11 - User/Oliwka
16.11 - Kejt
18.11 Mimi
19.11 - Magda
20.11 (28.11) - Marynarka
26.11 - Mentorka
27.11 - Kasiulaaa
28.11 - Beata

03.12. 1985sloneczko
07.12 - Mimi
07.12 - Julka2017
08.12 - Dziobus
09.12 - Jarzynka
13.12 - Moliczka.1
13.12 - Amber
31.12 - Karola
06.01.2017 - vita47
Jeżeli o kimś zapomniałam to przepraszam wpiszcie się ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just, niektóre gotowane rzeczy mogą działać blokująco.
Młoda ciumka i jej wystarcza? Jeśli tak to dobrze. Taki maluszek ma malutki brzuszek. Z czasem, będzie potrzebowała co raz więcej i laktacja będzie się napędzać. Nie denerwuj się, bo to niestety nie pomaga.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może jakas mama podpowie corka ma tydzień ma straszne zaparcia. Karmię piersią tylko jem tylko gotowane i bardzo uważam na to. Od dwóch dni pręży się nie może zrobić kupki. Boje sie ci to moze być...
Po cc miał być nawal w 4sobie a taka lipa że tragedia praktycznie zero mleko ale młoda sobie ciumka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kilku lekarzy mi powiedziało że pewnie będzie cc ale nie na 100% i zarówno na klinicznej jak i w wojewódzkim, mi się zdaje że oni w tym wypadku niemoga poprostu. Umówić cc mi na klinicznej zaproponowali obrót zewnętrzny lecz już wykluczyli bo mam łożysko na ścianie przedniej. Wywiad mam obciążony ponieważ moja pierwsza córka urodziła się martwa w 39 tyg ciąży druga córkę wywoływali ale obydwa porody SN teraz trzeci poród
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasia i co jesteście już w domu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czytałam artykuł i wg mnie wszystko zależy na kogo się trafi... I trzeba też pamiętać że położne i lekarze to też ludzie. Mogą mieć gorszy dzień, dla nich to praca i trudno by się roztkliwiali nad każdą z nas. Zresztą nie oszukujmy się rodzące też się różne trafiają i jeśli przyjeżdża na poród taka co z góry ma o wszystko pretensje, nie wiadomo jakie żądania itd to niech nie oczekuję że ktoś z sympatią będzie ją traktował.

Mój synek za to już tak intensywnie wywiera się główką w krocze że chwilami mam wrażenie że wypadnie i szczerze jak tak będzie bolało podczas porodu to nie wiem jak ja to przeżyję.... Bo teraz to są bóle które trwają chwilę a jak tak będzie przez dłuższy czas to chyba umrę :p

Co do porodów z położeniem pośladkowym to ja nigdy w życiu bym się na to nie zgodziła. Chyba już o tym pisałam we wcześniejszym wątku że mój mąż się tak rodzil a nie był pierwszym dzieckiem i niestety nie obyło się bez konsekwencji do końca życia. Nie wiem jak jest na 100% ale mi się wydaje że kobieta ma prawo nie zgodzić się na taki poród, tak gdzieś kiedyś czytałam ale ile w tym jest prawdy to nie wiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko, może to mała akrobatka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja się rodziłam pośladkowo. Mam 3 braci i każdy rodził się normalnie główką, tylko ja jedna d*pcią:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co do pierwszy sn, drugie dziecko główka do góry - moja Córeczka znów główką do góry - nie wiem jak Ona to robi, co jakiś czas się obraca... w środę mam wizytę u gina, ciekawe ile Młoda ma jeszcze miejsca :) boję się rodzić sn z położenia miednicowego :( moja położna z kolei powiedziała że tak na prawdę jak dziecku główka się zaklinuje to łatwiej i bezpieczniej dla dziecka "pociągnąć" za nóżki niż jak tylko czubek głowy jest i muszę wyciągnąć za ten czubek....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasia, trzymam kciuki, żebyście wyszły dzisiaj do domku.

Karolajna, witaj:)

Jeżeli chodzi o hemoroidy to współczuję, niesamowicie potrafią utrudnić człowiekowi życie. Ja miałam po drugim porodzie i tak naprawdę to dają o sobie znać tak raz, dwa razy do roku. Wtedy używam maści procto-gliwenol czy jakoś tak i szybko wszystko wraca do normy.

Mam pytanie do dziewczyn, które mają wskazanie do cc. Czy Wy macie robione badanie na paciorkowca?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie czytałam tego artykułu o opiece położniczej ale zdanie mam zupełnie inne. myślę że rodzona matka nie miała by tyle cierpliwości co te kobiety tutaj na Zaspie. Nadal jestem w szpitalu, miałam krew przetaczaną i dopiero po niej wyniki się poprawiły. Może dzisiaj wyjdziemy:)
a co do douli, też miałam na nią ochotę, ale szczerze mówiąc patrząc na mój poród to nie było dla niej miejsca. Skurcze jeszcze w domu liczyłam w aplikacji - contraction coś tam i jak były poniżej 5minut odstępy to kazali jechać do szpitala. I dobrze, że nie pojechałam wcześniej bo po każdym Skórczu miałam biegunkę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czesc dziewczyny. Ja tez bede grudniowa mama. Beata ja mam podobna sytuacje. Pierwszy porod sn a teraz corcia lezy tez glowka u gory. Niestety od mojego lekarza prowadzacego,ktory pracuje na Klinicznej dowiedzialam sie ze nie jest to wskazanie do cc bo pierwszy porod byl sn. Jestem tym przerazona. Napisz prosze czy Ty jakos dogadalas sie z lekarzem co do cc czy masz moze jakies inne wskazania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tym co urodziły gratulacje!ja w czwartek kładę się na kliniczna choć mam za sobą porod SN to teraz na 99% cc bo synek główka u góry ale powiem wam że się cieszę bo od 5 dni mam takie Hemoroidy że wygina mnie krew i wogole jakiś dramat:///'/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak trochę odbiegając od tematu, to na forum tym, jestem od 8 lat. Raz z mniejszą aktywnością a raz z większą. Kiedyś było zupełnie inaczej. Dużo życzliwych osób było kiedyś. Teraz jak czytam niektóre wątki to aż się scyzoryk w kieszeni otwiera. Jak to jedna kobieta drugiej potrafi dosra* i dowalić... Dobrze, że na tym naszym wątku jest ok
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Komentarze pod artykułem z rzędu tragicznych. W większości narzekanie i dowalanie innym (czytaj personel szpitala). Nie pamiętam już zachowania personelu szpitala jak rodziłam 19 lat temu ale 7 tak. Poza tym jednym babsztylem było ok. I tu nie chodzi tylko o mnie ale i o inne pacjentki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Się powtórzyłam z tym przesłaniem ;-) Ciekawa byłam raczej komentarzy pod artykułem. Widziałam, że najwięcej było pochwał dla Redłowa, a najmniej chyba dla Klinicznej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Taki według mnie mało konkretny artykuł i widzę w nim dość oczywiste przesłanie, że można trafić na porodówce na anioły albo na hmmm anioły w kryzysie ;-) A to dość oczywiste przesłanie. Ja rodziłam w Swissie, a położna na porodówce to był żandarm - raczej nie jakaś milusia. Opieka laktacyjna była słaba i ogólnie miałam wrażenie, że w państwowym szpitalu mogłabym zostać potraktowana bardzo podobnie przez personel :-) Warunki świetne, wiadomo, ale to przecież nie wszystko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeżeli chodzi o grupę na FB to może być. Konto mam, choć szczerze mówiąc, nie przepadam za FB.
Co do artykułu to, no cóż wszystkim się nie dogodzi. Jak rodziłam 7 lat temu to tylko jedna pielęgniarka z położniczego mi zalazła za skórę i to do tego stopnie, że doprowadziła mnie do łez. Pomimo tego, teraz też mam zamiar urodzić na Zaspie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

My z dziewczynami z wątku od Starszaka sprzed 4lat tez zalozylysmy ale prywatna grupę, jedna zalozyla, do niej na pro wyslalysmy nasze maile i wyslala nam zaproszenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej mamuśki. Kejt gratulacje !!!
Co do artykułu to ja jestem ostrożna w ocenianiu. Wiecie położne to też żony matki córki i maja swoje życie po za praca. A taki artykuł na pewno je nie wspiera tylko dołuje.
Hmmm myślałam o stworzeniu dla nas grupy na FB żeby po tych wszystkich porodach nasze drogi się nie rozeszły. Juz tyle miesiecy sie znamy ;-) wiec moze arto to podtrzymać. Co wy na to ? :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimo tymi terminami wyznaczonymi wg usg w 2 i 3 trymestrze sie nie sugeruj :) bo każde dziecko inaczej rośnie, najbliższy prawdy jest termin z USG I trymestru bo to wg rozwoju gdzie dzieci rosną, rozwijają sie tak samo i jesli sa roznice to powstają w wyniku prawdziwego wieku dziecka (inaczej wypadającą owu, kiedy tak naprawde doszlo do zapłodnienia) to tak w skrócie nie po medycznemu ;)
Mi w pierwszej ciąży Synek tak rósł ze na którymś z USG pokazało ze juz się urodził 2tyg wczesniej :D
Co do artykułu to kazda z nas musi sama ocenić :) ja np bylam bardzo zadowolona z opieki na zaspie w 2013 roku tylko jedna zmiana pielęgniarek byla mniej usmiechnieta i pomocna, ale cala reszta od lekarzy, przez polozne po pielęgniarki i salowe byly super, mile, uśmiechnięte, pomocne, odp na pytania, o kazdej porze pomagaly :) tak ja tez się dużo uśmiecham i jestem mila dla innych, co sprawia ze inni aż chca sie uśmiechać i być pomocnymi ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

podłoga jasna+ ciemna czy sama ciemna???????? (44 odpowiedzi)

Dziewczyny!!!jestem na forum od niedawna aż do czasu kiedy sama potrzebuję Waszej rady a...

Ferie - Zakopane (5 odpowiedzi)

Witam, wybieramy się z dzieckiem 9 lat w góry i tym razem chcielibyśmy nocować w domku góralskim...

dr Włodzimierz Sieg-opinie prowadzenie ciąży (26 odpowiedzi)

Jak w temacie proszę o opinie o tym lekarzu, zmieniam ginekologa w połowie ciąży i jestem...