Marcin Stachowiak - ocena
Jestem ratownikiem medycznym. Mój tata z bólem w klatce piersiowej poszedł do przychodni gdzie wykonano EKG i stwierdzono migotanie przedsionków. Karetka transportowa przyjechała dość szybko. Chciałbym pochwalić ratownika który był kierowcą( taki łysy) za mega wiedzę medyczną. Dziekuję za wkłucie za pierwszym razem co było nie możliwe w przychodni po kilku próbach i za to, że odczytał zawał na wydruku EKG co przeoczył lekarz POZ.Nie spodziewałem się że KPP może tyle ogarniać. Duży minus dla drugiego ratownika który w drodze do szpitala spał, nie zwracając uwagi na pacjenta