Mechanicy - praktykanci
Nie ponosza zadnej odpowiedzialnosci za kompletnie bledne ekspertyzy niby dobrego Pana machanika. Wymieniaja czesci po kolei za ktoryms razem napewno sie uda usunac usterke a klient i tak placi za wszystko. Prosta usterka do usuniecia moze sie okazac bardzo powazna awaria a co za tym idzie bardzo kosztowna. Wciskaja kit ze niepokojace objawy moga miec straszliwe skutki tylko po to aby klient zdecydowal sie na naprawe. Osoby zatrudnione w serwisie mechaniczym to chyba praktykanci bez zadnej wiedzy i doswiadczenia!!!
Pracownicy powinni byc wyslani na jakies podstawowe szkolenia tylko takie prawdziwe a nie po fikcyjne certyfikaty.
Pracownicy powinni byc wyslani na jakies podstawowe szkolenia tylko takie prawdziwe a nie po fikcyjne certyfikaty.