Mega Extreme

Temat dostępny też na forum: Kompan
Wyczieczka jednodniowa nie spełniła oczekiwań, na miejscu okazało się, że sprzęt nie działa ( kula sferyczna bez powietrza, obiecane quady, były sztuk jeden i młodzież nie mogła korzystaćz quadu ,bo był zepsuty, strzelanie z łuku- strzały spadały i nie przyczepiały sie do tarczy), szef bardzo nieprzyjemny. Sprawa będzie miała kontynuację.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu

Wyjaśniam sprawę, bo wiem kto ją wystawił dzień po wycieczce... Pani sama się nam pochwaliła... Od zeszłego roku mieliśmy już kilkadziesiąt takich programów i żadnej złej opinii, tylko pochwały. Do tego stopnia, że już niektóre szkoły, klasy i nauczyciele byli po kilka razy:) Kula działa cały czas bez zarzutu do dzisiaj, używana jest w każdym tygodniu, przed sezonem była na przeglądzie, podobnie quady, tylko pani nie pasowało, że były "za małe" na jej "dorosłe" dzieci z Liceum, mimo, że mają odpowiednią nośność dla dorosłego człowieka i doskonale wiedziała wcześniej, jakiej wielkości one są... A są bardzo bezpieczne z ograniczeniem prędkości i wyłącznikiem na pilota... A quady są 2, ale na torze dla bezpieczeństwa korzysta się tylko z jednego na raz... Kadra używa ich nawet do transportu sprzętu! Strzały natomiast są bardzo profesjonalne, tylko, że trzeba najpierw się przyłożyć, żeby skutecznie trafić do profesjonalnej tarczy z atestem na stojaku; nie zawsze udaje się wszystkim od razu, ważne, że chociaż niektórym dzieciom udaje się to szybciej:) Sprawa nie miała kontynuacji, pani tylko się wykrzyczała do słuchawki, więc nie wiem kto był nie miły... Chyba pani miała zły dzień, bo nie potrafiła zapanować nad swoją młodzieżą i pewnie była niezadowolona, że po prostu musiała jechać na wycieczkę, bo czepiała się od samego początku o byle co...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mega Extreme

Już wyjaśniam sprawę, bo wiem kto ją wystawił dzień po wycieczce... Pani sama się nam pochwaliła... Od zeszłego roku mieliśmy już kilkadziesiąt takich programów i żadnej złej opinii, tylko pochwały. Do tego stopnia, że już niektóre szkoły, klasy i nauczyciele byli po kilka razy:) Kula działa cały czas bez zarzutu do dzisiaj, używana jest w każdym tygodniu, przed sezonem była na przeglądzie, podobnie quady, tylko pani nie pasowało, że były "za małe" na jej "dorosłe" dzieci z Liceum, mimo, że mają odpowiednią nośność dla dorosłego człowieka i doskonale wiedziała wcześniej, jakiej wielkości one są... A są bardzo bezpieczne z ograniczeniem prędkości i wyłącznikiem na pilota... A quady są 2, ale na torze dla bezpieczeństwa korzysta się tylko z jednego na raz... Kadra używa ich nawet do transportu sprzętu! Strzały natomiast są bardzo profesjonalne, tylko, że trzeba najpierw się przyłożyć, żeby skutecznie trafić do profesjonalnej tarczy z atestem na stojaku; nie zawsze udaje się wszystkim od razu, ważne, że chociaż niektórym dzieciom udaje się to szybciej:) Sprawa nie miała kontynuacji, pani tylko się wykrzyczała do słuchawki, więc nie wiem kto był nie miły... Chyba pani miała zły dzień, bo nie potrafiła zapanować nad swoją młodzieżą i pewnie była niezadowolona, że po prostu musiała jechać na wycieczkę, bo czepiała się od samego początku o byle co...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0