Mercure
Pracowałam tam nie miesiąc.Po prostu masakra!!!Pościele otrzymujesz o godzinie 10-11,a przychodzisz do pracy na 8.00.ostatnio jeszcze skończyłeś środki czystości. Na taki duży hotel nie mają portierów.oprócz tego że robisz codziennie 15-20 pokoi,jeszcze powinien latać po piętrach i jak złodziej zabierać z wózków innych dziewczyn pościel i t.d.tak jeszcze dostawki które sama odwozisz .pracowała tam przez pośrednika i obiecywała nam wypłatę 6.5 zł za pokój. Na koniec nie otrzymałam nic