Męskie strzyżenie
Dzisiaj zawitałem do salonu Pasja po raz pierwszy... i na pewno ostatni. Zapuszczałem włosy, by móc zrobić z nich jakąś fryzurę. Myślałem, że uda mi się to w tym salonie. Po moich wskazówkach odnośnie preferencji Pani fryzjerka wzięła się do strzyżenia. Podczas strzyżenia miałem wrażenie, jakby Pani nie znała się na męskim strzyżeniu. Kilkukrotnie musiałem wskazać miejsca, gdzie było krzywo, niedokładnie i gdzie były placki dłuższych włosów. Pani fryzjerka niby wszystko poprawiała, efekt końcowy jako taki był, jednak po umyciu włosów w domu załamałem się, co mam na głowie! Ogromne różnice poziomów włosa, krzywe linie dookoła całej głowy, krótsze placki włosów na środku głowy, a na samej górze kawałek, jakby Pani omskła się maszynka bez nasadki, a o drugiej stronie jakby zapomniała, przeskok z 4mm na 2cm. Nie chcąc już odwiedzac tego salonu poszedłem na korektę do fryzjera nieopodal. Siadając na fotelu nie musiałem wiele mówić, bo wszystko było widoczne. Poprawek było na 30min roboty czyli tyle, ile byłem w salonie Pasja. Przykro mi to pisać, bo nie lubię wystawiać negatywnych opinii, jednak ta jest w pełni zasłużona. Proszę zwrócic uwagę na męskie strzyżenie i na dokładność pracy.