Mewa nietowarzyska - Porażka nie klub!!!
Koledzy dokonali rezerwacji 2 tyg. przed imprezą - 2 stoliki za 50zł. Na miejscu okazało się że jeden ze stolików jest zajęty. Obsługa zapytana o rezerwację (zapisaną jak byk w ich kajeciku) oddała 25zł i powiedziała że są kwita! Skandal!
Skasowano każdego po 10 zł na wejściu bo "super-didżeje" z Projektu Trójząb mieli rozkręcić imprezę. Najgorsza zgraja jaką kiedykolwiek widziałem. Nie umieli własnego sprzętu obsłużyć, muza się zacinała, przerywała, nachodziła na siebie. O miksowaniu nie było w ogóle mowy, puszczali z płyt stare przeboje (FatboySlim, Chemical Brothers) i udawali że to ich "dzieła".
Dalej było gorzej. Ścisk straszny, tlenu zero, większość "gości" to pijane i naćpane szczyle. Jedna dość "duża" dziewucha nagle zasłabła, straciła przytomność na siedząco. Zero reakcji ze strony obsługi. Szturchana przez koleżanki padła jak długa prosto na "parkiet". Znów zero reakcji ze strony obsługi. Sam kazałem im ją zabrać z klubu bo przecież dziewczyna nie kontaktuje. W końcu "koleżanki" ją wywlokły, ale jak wychodziłem kilka godzin później to okazało się że zostawili ją na śniegu przy drzwiach!
Poza tym drinki do d, podane w shakerach zamiast szklanek, palce można se odmrozić.
Skasowano każdego po 10 zł na wejściu bo "super-didżeje" z Projektu Trójząb mieli rozkręcić imprezę. Najgorsza zgraja jaką kiedykolwiek widziałem. Nie umieli własnego sprzętu obsłużyć, muza się zacinała, przerywała, nachodziła na siebie. O miksowaniu nie było w ogóle mowy, puszczali z płyt stare przeboje (FatboySlim, Chemical Brothers) i udawali że to ich "dzieła".
Dalej było gorzej. Ścisk straszny, tlenu zero, większość "gości" to pijane i naćpane szczyle. Jedna dość "duża" dziewucha nagle zasłabła, straciła przytomność na siedząco. Zero reakcji ze strony obsługi. Szturchana przez koleżanki padła jak długa prosto na "parkiet". Znów zero reakcji ze strony obsługi. Sam kazałem im ją zabrać z klubu bo przecież dziewczyna nie kontaktuje. W końcu "koleżanki" ją wywlokły, ale jak wychodziłem kilka godzin później to okazało się że zostawili ją na śniegu przy drzwiach!
Poza tym drinki do d, podane w shakerach zamiast szklanek, palce można se odmrozić.