Z mężem pierwszy raz tu byliśmy i muszę przyznać, że akurat to co zamówiliśmy bardzo nam smakowało. Mąż zamówił zupę po węgiersku i kleftiko z baraniny, ja natomiast kawałki kurczaka z karmelizowanym imbirem zapiekane z kozim serem. Troszkę za długo czekaliśmy na zupę,ale ogólne wrażenie naprawdę pozytywne.Plus dla kelnerek.