Kelnerzy OK, szybko, miło zostalismy obsłuzeni. Ceny też bardzo przystepne. Co do ilości Max zestaw czyli zupka, sałatka, biały ryż (bo innego nie można wziąć mimo, że są wszystkie w tych samych cenach) i danie główne, wystarczy by się dobrze najeść. Zupki były ok, ale bez szału, uratował je podany sos sojowy, którego troszkę trzeba było wlać, pierożki Won Ton delikatne, smaczne. Ryż wyglądał jakby był mieszany świeży z jakimś innym. Moje danie było całkiem całkiem, wziąłem wieprzowinę Yunxian czy jakoś tak, sporo mięska, warzywka i ostry sos chili. Moja dziewczyna wziela kurczaka z makaronem z sosem curry, powinno to sie nazywać makaron z kurczakiem, kurczaka były 3!! kawałeczki. Makaron smaczny, ale to miało być danie główne mięsne, a nie sam makaron. Sałatka z białej kapusty i ogórków pikantne, bez szału.