Bardzo fajny klub koncertowy, w zasadzie już legendarny. Prawdziwa perła trójmiejskiej kultury. Jedyne co mnie martwi, że klub ostatnio jakby zaczął zamierać (mniej koncertów, brak inwestycji)...

Zacznijmy od tego, że to nie jest klub dla każdego. A zakończmy, że jest do klub dla każdego :D. Owszem klub jest w sumie zaniedbany. Toalety są w opłakanym stanie. Piwo podawane jest w plastikowych kubkach. Ale cóż za klimat. Niezapomniany. Ileż można tam spotkać powalonych ludzi, którzy po prostu chcą się pobawić przy muzyce, szlugu i piwie. Nikt Ci nie da w twarz. Nikt cię nie wkurza. Nikt się tam nie spina. Wszyscy po prostu się bawią i nie robią problemów. A najmilesze jest to, że nie muszę oglądać tych niewydarzonych plastikowych lalek. Tych gogusi w przemalowanych na teletubisie. Tam mało kto zwraca uwagę na takie detale. Ja bywam tam w soboty i polecam jeśli ktoś lubi INDIAN ROCK.
A dodam jeszcze znakomite koncerty wielu zespołów. Praktycznie w Gdyni nie ma takiego klubu, gdzie tyle zespołów pragnie wystąpić. Ten klub jest stworzony do koncertów.