Auto myte 7x przez 6msc

"Chłopacy" bo to sami młodzi faceci widać, że potrafią umyć auto, ale jedynie podstawowo. Gdy dochodzi do kilku próśb, gdzie na innych myjniach jest to w standardzie to zaczynają się dodatkowe koszta...
Zacznijmy od samego mycia:
AUTO JEST MYTE SZCZOTĄ!? Gdy chcesz gąbką to daj do ręki od razu albo jakieś specjalne mycie za ponad 50zł!
Felgi nie domyte ( rozumiem, że 2msc to długo i brud bardzo się ostał, ale zostałem zapewniony o porządnym wyczyszczeniu ) i jedynie usługa premium je doczyści...
Piach wbity w dywaniki - jedynie pranie może to usunąć ( zgodziłem się na to 15zł/szt ) dalej piach był...
Kieszonki boczne drzwi i między fotelem, a tunelem środkowym nie odkurzone (ale 10zł wrzucone pod fotel już tak...)
Kokpit przetarty jakąś BRUDNĄ CZARNĄ szmatą cały w zaciekach i smugach.

Rozumiem że 59zł to nie dużo, ale jak mnie podliczył jakiś starszy Pan (chyba szef) za jak to oni nazywają detaling to miałem do zapłacenia prawie 500zł.