Witam. Dziękuję za te "miłe słowa" i na wstępie chciałbym przeprosić, że miał Pan ze mną do czynienia. Ciekawe jak Pan dźwigałby prowadzenie tak dużej szkoły nauki jazdy jak ALFA, (którą budowałem w pocie czoła poświęcając się temu bez reszty przez ostatnie 7 lat) Ale co tam, to jest pewnie dla Pana mało istotne. Pewnie taki jak Pan czyli znający się na wszystkim i wiedzący najlepiej prowadziłby taką firmę idealnie bez żadnych problemów. Super! Gratuluję! Właściwe to sam Pan sobie wystawił ocenę, bo chyba Pan sam nie dźwignął tego prawa jazdy, licząc że wszystko się zrobi samo w atmosferze szczęśliwości czyli z poczuciem humoru (którego chyba Panu trochę zabrakło, przynajmniej na koniec). To jest fakt że trzeba samemu pilnować wielu rzeczy ponieważ rozpoczynając projekt pod tytułem prawo jazdy trzeba dać z siebie trochę, a nie tylko oczekiwać. I to w końcu dzięki nam zdał Pan za pierwszym razem, tak sądzę, no ale może się mylę..., przynajmniej dzięki P. Wojtkowi i Anecie reszta zdecydowane NIE. Dzięki temu że nasza szkoła liczy się na rynku to niestety mi się obrywa najczęściej ponieważ jak to Pan nazwał panuje tu atmosfera chaosu, ciekawe? Ale ok, przyjmuję każdą krytykę tylko nie rozumiem dlaczego w takich okolicznościach, incognito, przez internet po zdaniu za pierwszym razem?. Owszem P. Młody kierowco czasem tak jest, ale tą atmosferę wprowadzają często być może tacy ludzie jak Pan zapominający o wielu rzeczach i wtedy ja bądź instruktor musimy nad wszystkim czuwać, a takich sytuacji jest bez liku. Na szczęście nie jesteśmy robotami i wszystko co robimy jest prawdziwe, ale być może dla Pana to mało istotne, no przecież Pan jest "Panem Idealnym". W takim razie ŻYCZĘ powodzenia na drodze może się kiedyś spotkamy w innych okolicznościach i ja ocenię Pana profesjonalizm. Tylko że ja nie żywię urazu do ludzi, ani nie wystawiam im złych cenzurek, którzy ciężko pracują na swój sukces bo wyznaję zasadę że tylko ten co nic nie robi to nie popełnia błędów!. No i na koniec uważam że skoro wystawia Pan mimo wszystko negatywną dla szkoły opinię to po męsku powinien Pan już wcześniej zasygnalizować że coś Panu nie odpowiada, byłoby wszystkim łatwiej nieprawdaż? A przynajmniej powinien się Pan podpisać pod swoją opinią bo jeśli mam się do niej ustosunkować to chciałbym poznać więcej szczegółów, a tylko dzięki temu będę w stanie to zrobić. Czekam na kontakt od Pana telefoniczny bądź osobisty w moim biurze w godzinach pracy. Bardzo chętnie wyjaśnię wszelkie nieporozumienia, o których Pan wspomniał i wyciągnę wnioski jeśli w ogóle takowe były ponieważ nawet nie wiem czy był Pan naszym kursantem?!
1
3