Miło, ale z wieloma wadami
Do restauracji mam sentyment i głównie dlatego wciąż ją odwiedzam. Przyjemny wystrój, smaczne jedzenie, normalne ceny, ale obsługa daje wiele do życzenia, zwłaszcza w lokalu na Oruni Dolnej. Po kartę zazwyczaj podchodzimy sami, bo kelnerki nie zauważają że przyszli nowi klienci. Czas na otrzymanie dania nie raz dochodzi do godziny, w międzyczasie trzeba się upominać o czekadełko, o napoje, o sztućce... Kelnerki nie wiedzą co jest w karcie, co jest dostępne, co ile kosztuje. Jeszcze nigdy nie było idealnie, a przecież restauracja nie funkcjonuje od wczoraj. Lokal na Górnej działa zdecydowanie lepiej.