Po raz pierwszy odwiedziłam tą restaurację 04.10.2014 r, i żałuję że nie udało mi się wcześniej, chociaż uważam, że nic straconego. Zamówiłam soczyste kruchutkie 4 rodzaje mięsa: wołowina, pierś kurczaka, polędwiczka wieprzowa oraz siekana baranina podana na szpadzie, niebo w gębie. Co do baraniny to bardzo się obawiałam, ale warto było spróbować i myślę, że jeszcze nie raz przyjdę na samą baraninkę :)
Obsługa na bardzo wysokim poziomie, szczególnie pani kelnerka ( blondynka), która doradziła mi ten wybór jak i mojemu partnerowi i była bardzo pozytywnie nastawiona.
Dziękujemy.