Moda na konkretne rasy psów..

Tak się czasem zastanawiam..czy się to komuś podoba czy nie ( mi się bardzo NIE podoba) są mody na różne rasy.
..kiedyś szalenie modne były amstaffy
Pamiętam że w pewnym momencie z ulic zniknęła większość amstafów (moda przeminęła) co się stało z tymi psami?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Moda na konkretne rasy psów..

Ja pamiętam jeszcze czasy kiedy pod bramą targowiska w Gdyni Chyloni sprzedawano malutkie rottweilery wprost z kartonowego pudła.
Rok bodajże 2000-2001.

Kilka lat później nastąpił boom na amstaffy - na moim osiedlu było ich jak nas..al. Cóż, większość tych amstaffow juz pewnie nie żyje.

Tak czy siak jedyną rasą jaką ja uznaję są jamniki. W razie kiedy taki jamniczy agresor fuczy pod nosem można go skitrać pod pachą. ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Moda na konkretne rasy psów..

W sumie znam jeden przypadek rasy amstaff.. pies po 5 latach trafił do rodziców na wsi po czym kobieta kupiła yorka.
Oddawanie psa i kupowanie innego to chyba oddzielny temat..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Moda na konkretne rasy psów..

Ja miałam w swoim domu jamnika, którego chciała się pozbyć jakaś kobita z Redy. Niby przez "alergię córki". Popatrzyłam na boazerię - zryta psimi zębami. Nie trzeba było mi więcej wykrętów. Wzięłam biedaka na ręce i zabrałam go z tego "domu" gdzie nikt nie miał dla niego czasu.
Pies u nas w domu był zawsze z kimś, i był naprawdę kochany.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Moda na konkretne rasy psów..

Moda na konkretną rasę to ogromna krzywda dla zwierząt. Powstają pseudohodowle, zwierzęta kupowane są masowo, a potem kończą na ulicach, w schroniskach czy przywiązane gdzieś w lesie, bo już się znudziły albo okazało się, że border collie nie tylko jest śliczny, ale piekielnie aktywny i trzeba z nim BIEGAĆ a nie przejść się na pięciominutowy spacer.
A co do amstaffów, miałam kiedyś takiego psa "z odzysku". Cudowny, przyjacielski pies, trafił do mnie z domu, gdzie nikt nie miał dla niego czasu, więc suczka była lekko otyła, miała za długie pazury i fatalną kondycję. Na szczęście po kilku miesiącach była już w lepszym stanie, zdrowsza i szczęśliwsza.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zgadzam się, zwierzęta powinny być przygarniane z miłości, a nie z powodu mody.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie interesuje mnie moda, mam po prostu określoną pulę ras które lubię i które z checią bym miała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zaginął pies Doberman 02.02.16 (10 odpowiedzi)

Pies zaginął w Koleczkowie w okolicy szkoły, pies zachipowany, na uczciwego znalazcę czeka...

Sucha karma (45 odpowiedzi)

Hej. Mam pytanie czy znacie markę Mills Farm? Karmię moją sunię suchą karmą, do tej pory...