Re: Mój ex się żeni.
Nie ma najmniejszego znaczenia kiedy wątek został założony, dopóki ludzie "zstają" się i rozstają taki temat zawsze będzie aktualny.
Jasne, że gdy w grę wchodzą dzieci często ma się kontakt z byłym partnerem, nawet jeśli go sobie nie życzymy. Bywa. Widziałem z różnej odległości i perspektywy wystarczająco dużo rozwodów, żeby poznać chyba większość scenariuszy. Ale nie w tym rzecz. Temat dotyczy idywidualnch odczuć jakie pojawiają się w określonej sytuacji. Osobiście nie widzę powodu, żeby jakiś czyn czy inne działanie mojej ex miało mieć wpływ na MOJE samopoczucie. A w szczególności na jego pogorszenie. Z drugiej strony, to czego całkowicie nie potrafię ogarnąć, to podejście pt:"mam świetny kontakt ze wszystkimi byłymi" rodem z "Przyjaciół", ale może ja już za stary jestem.
Osoby wyrażające troskę o moją córkę śpieszę uspokoić. To osoba już pełnoletnia, pełnoprawna studentka, ma dobrze poukładane w głowie i jak sądzę, jak mniemam, jak przypuszczam w chwili obecnej dużo bardziej zainteresowana jest stanem własnych emocji, aniżeli miłostkami mamy czy taty, w każdym badź razie bardzo jej tego życzę.
0
0