Mój pierwszy samochód

Jestem przed zakupem swojego pierwszego auta. Jaki samochód polecacie? Musi być 5-cio drzwiowy koniecznie, silnik nie za duży. Takie auto na miejskie potrzeby i raz na jakiś czas wyjazd w dłuższą trasę.. Przede wszystkim chodzi mi oto, żeby wymiana części itp nie była zbyt pochłaniająca finansowo.
Pytanie jest na serio, więc proszę bez zbędnych i głupich komentarzy.
Niestety budżet jaki posiadam to kwota do 10 tys zł.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie wiem jak czytałeś, ale w mojej wypowiedzi nie ma ani jednego gdyby, zatem oskarżanie o "gdybanie" jest pustosłowiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wdr, zacząłeś gdybać...
gdyby się rozglądali
gdyby wszyscy byli ostrożni
gdyby pieszy był bezmózgą kurą
gdyby PLAMA OLEJU ;DDDD
gdyby zapieczone hamulce :DDDDDDDDDDD
gdyby kierowca był rozkojarzony ;DDDDDDDDDDDDD

Nie będę w ten sposób rozmawiał...

Fakty są takie jak napisałem:
Najwięcej osób UMIERA w wypadkach spowodowanych tym, co wymieniłem wyżej.

Nie ma tu miejsca na gdybanie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ktoś nabiera się jeszcze na "dyskusję" z tym rowerzystą?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co do przejścia dla pieszych i pieszych ....
Kiedyś uczono mnie , zatrzymaj się spójrz w lewo , w prawo ,znów w lewo jak nic nie jedzie to przechodź teraz mam wrażenie że uczy się wszystkich "wchodź śmiało na jezdnię przecież masz pierwszeństwo" prawda jest taka że jeżeli obie strony nie zachowają bezpieczeństwa to zawsze będzie dochodzić do wypadków , oczywiście nieustąpienie pieszemu powinno być karane , ale nie róbmy z pieszego bezmózgiej kury , zawsze może być plama oleju na drodze , mogą zapiec się hamulce albo najzwyczajniej w świecie kierowca może się rozkojarzyć na moment innym zdarzeniem i nie zauważyć L-ki której nagle w ostatniej chwili instruktor zdecydował się dać lekcję "przepuszczania pieszego" kursantowi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Klepnij siebie najpierw..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Oczywiście, że tak.

Ale parkowanie i wyprzedzanie przed przejściami nie są pierdołami ;)
Znakomita większość wypadków jest spowodowana tym co wymieniłem powyżej - z przekraczaniem linii ciągłej włącznie.

Jeśli kary byłyby dostatecznie wysokie, to działałyby prewencyjnie - a NIE działają, więc SĄ ZBYT NISKIE.
Np. jak mam wkurzającego sąsiada to nie obijam mu japy nie dlatego, że jest to niemoralne i pójdę do piekła, tylko dlatego, że pójdę do więzienia na 2-10 lat.
Jeśli karą byłby tydzień aresztu to klepałbym go po ryju regularnie...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Dobrze że nie jesteś parlamentem ;]

Kary są ok , jedyne co to powinni drastycznie podnieść karę za spowodowanie wypadku i za ucieczkę z miejsca wypadku. Tak ,aby kary pokrywały koszty leczenia i skutki wypadków osób poszkodowanych...
I tyle wystarczy....

Podnoszenie kar za pierdoły to idiotyzm.
Np takie ograniczenie do 100 na obwodnicy - jest debilizmem - kierowca powinien jechać z prędkością zapewniającą bezpieczną jazdę - podczas zamieci , gęstej mgły będzie to 60 czasem nawet 40 , ale na pustej drodze gdy są dobre warunki niech sobie popyla i 160, ale jeżeli swoją jazdą spowoduje wypadek to ponosi wszystkie finansowe tego konsekwencje (np dajmy to miimum 3o ooo), drugi to samo plus utrata praw dożywotnio. I po sprawie. A wszelkie pierdoły , powinny być karane, ale obecne kary są wystarczające.

Debilizmem jest zatrzymywanie się na zielonej strzałce skrętu w nocy gdy nie ma żywej duszy w promieniu 300 metrów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

"dobrze ze nie jesteś prezydentem ! :-)"
"Mój komentarz nie był złośliwy"

Nice try...

"Nic o mnie nie wiesz "
1. Wiem wiem, wiem że na 100% nikogo Ci w ten sposób nie zabili, bo inaczej byś śpiewała...
2. Nie mówiłem o Tobie tylko ogólnie ludziach - fakt że wzięłaś to personalnie jednoznacznie świadczy o tym, że tak właśnie się czujesz... TY się tak czujesz - nie pisałem personalnie o Tobie ;) To już kolejna rzecz jaką teraz wiemy o Tobie ;)

3. Do jedynej istotnej rzeczy w moim poprzednim wpisie się nie odniosłaś... Więc jednak: promujesz łamanie prawa i stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla życia na drodze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nic o mnie nie wiesz więc zamknij się! Może właśnie ja w podobny sposób kogoś straciłam? Sam masz pusty łeb skoro tak piszesz. Mój komentarz nie był złośliwy, tylko ty czytasz co chcesz przeczytać!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A wyprzedzając następny idiotyczny komentarz:
Nie, nie życzę tego nikomu, ale do ludzi z tak pustym łbem inaczej nie dotrze niż jak sami przeżyją jakąś traumę.
Niestety większość ludzi taka jest...

Ktoś, kto rozumie zagrożenie, a w związku z tym sam jeździ zgodnie z przepisami - jaki argument "przeciw" mógłby mieć odnośnie podwyższenia kar?!
Tylko tępe gnoje co parkują gdzie popadnie a ulicę traktują jak tor wyścigowy mogą mieć jakieś "przeciw".

A następnym DEBILNYM argumentem będzie, że "komuś może się zdarzyć raz to dlaczego ma tak dużo płacić"
no właśnie NIE ma i "nie może się zdarzyć", barani łbie, bo jak się zdarzy, to może kogoś zabić!

Wypadki nie zdarzają się dlatego, że "komuś raz się zdarzy"
Tylko dlatego, że zdarza im się CIĄGLE - i w końcu doprowadzają do wypadku.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

1. Prezydent nie ma nic do tego - tylko parlament.

2. Znaczy promujesz łamanie prawa i stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla życia na drodze? Winszuję...
Poczekaj, aż Twoje dziecko zginie wychodząc zza zaparkowanego przed przejściem dla pieszych van'a - wtedy pogadamy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Aradash, dobrze ze nie jesteś prezydentem ! :-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Powtórzę to po raz 100000:

Kary są 10-100x za niskie.

Kary finansowe wbrew powszechnej opinii nie są po to, żeby łatać dziurę w budżecie...
Są po to, żeby prewencyjnie zniechęcić ludzi do łamania przepisów.

Wysokość i nieuchronność kary decyduje o tym, czy ktoś złamie prawo czy nie - jeśli mówimy o osobie zdrowej psychicznie.

O ile NIE DA SIĘ karać 100% osób popełniających wykroczenia - bo to niemożliwe, musiałby stać milicjant na każdym rogu...

O tyle DA SIĘ podnieść kary za np.:
-ucieczkę z miejsca stłuczki/wypadku - 5 lat pierdla i 100k kary nieodwołalnie i bezapelacyjnie bez procesu!
-nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach - 20 tys. złotych.
-wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych - 10 tys. złotych.
-parkowanie przed przejściem dla pieszych też - 10 tys. złotych.
-wyprzedzanie rowerzysty bez zachowania 1m odległości - jak wyżej 10 tys.
-wyprzedzanie 'na trzeciego' - 10 tys. zł
-parkowanie / jazdę chodnikiem lub DDR samochodem - 5 tys. złotych (przecież naprawa chodnika kosztuje....).
-najechanie na linię ciągłą i brak kierunkowskazu - 1000zł (te linie wbrew pozoro po coś są...).
I tak dalej i tak dalej...

Momentalnie, w ciągu tygodnia od takiego ogłoszenia w mediach liczba wypadków by spadła praktycznie DO ZERA.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

fakt, kurs trwa zdecydowanie dłużej... ale niestety, nie każdy który się na niego zapisuje nadaje się na kierowcę!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kurs trwa dłużej niż godzinę, ja nie mówię o zachowaniu na drodze bo to wychodzi w praktyce, jedni załapią inni będą jełopami zawsze.
Co do winnego okazał się nim 82 latek z wejherowa swoim passerati, no ale gdyby nie świadkowie byłbym w plecy ponad 2 tys
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Egzamin trwa niecałą godzinę.. Czy można wtedy wykazać wszystkie swoje umiejętności? Myślę, że nie.
W jeździe samodzielnej dopiero weryfikuje je życie. I takim sposobem jadą jelenie pod prąd autostradą.. Albo staje na równorzędnym, patrzy na tego z lewej i mówi wymachując łapami: jedź ku*wa ośle je*any! :)
Mondry, mam nadzieję, że to nie byłam ja haha :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kobiety mają swoje sposoby ;]
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

poobijane - jedna ofiara losu poobijała mi ostatnio samochód na parkingu i spierd...ła
jak zdałaś egzamin skoro w późniejszym czasie miałaś problem z prostymi manewrami?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jako swieżynką moim pierwszym samochodem był ford escord combi. Żadne późniejsze auto nie zostało tak poobijane (na szczęście tylko przy parkowaniu) jak to. Było to stare auto więc i napraw było wiele. Z tego co pamiętam nie były one zbyt wysokie. Aktualnie wróciłam do tej marki, myślę, że jest ona godna polecenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polecam Yariska to niezly wybor
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Leasing operacyjny a wynajem długoterminowy (11 odpowiedzi)

Mam firmę, która ma małe koszta, a dużo płacę podatku oraz VATu. Zastanawiam się leasingiem...

Szukam skupu części z warsztatu (3 odpowiedzi)

Zgromadziłem trochę niepotrzebnych części, które gdzieś tam kupowałem do wykonywania napraw i się...

Mechanik dorywczo (12 odpowiedzi)

Witam, zna ktoś może jakiegoś mechanika ewentualnie jakiś starszy Pan na emeryturze, który zna...