Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów!

Mam pieska. Mieszanego kundelka. Ma prawie 3,5 roku. Jest ogólnie bardzo zdrowy, żywy, uwielbia biegać, skakać i szlaeć
Mam jednak z nim jeden problem. A mianowiecie puszcza okrepne bąki... Nie da się już tego znieść. Robi to praktycznie non stop i praktycznie bez względu na to czym go karmimy.
Ostatnio zaczęłam mu sama gotować: korpusy z kurczaka (obieram same mięsko)+ serduszka drobiowe + ryż + trochę marchewki. Je z apetytem ale niestety dzieją się potem straszne rzeczy...
Do niedawna karmiliśmy go karmą z puszki z Lidla, jadł ją dosyć chętnie, choć wiadomo że nie z takim smakiem jak jedzonko swoje roboty. Postanowiłam zacząć mu gotować, bo pomyslalam ze to dla niego zdrowsze ( zreszta napewno), ale bąki jak były tak są....
POMOCY (

wsadz u nos w swój tylni otwór i też puść mu bąka kapitulacja murowana

mięso drobiowe to tylko pogorszy sprawę sama jak się najesz drobiu to pewnie s****z jak mały bąk :))

nie mówię żeby mięsa w ogóle nie dawać ,a puszki z lidla to też masakra od czasu do czasu owszem ale nie na odzień potem są tego efekty hi hi.

A teraz poważnie kup mu karmę Royal Canin dla psów dorosłych rasa nie ważna . Kupka nie będzie śmierdziała i bąki przestanie puszczać oczywiście nie na drugi dzień musi się przestawić, a jak to nie pomoże po prostu idź do weterynarza może pies ma jakież zaburzenia i biedactwo się męczy.

gass control czytaj etykiety jest specjalne żarcie dla pierdziochów

śmierdząca sprawa-wietrz chałupe jak najczęściej

ze zwierzętami jak z ludźmi. Jak człowiek jest chory czy ma problem to idzie do lekarza, a dla zwierzatek są weterynarze. Myślę, że weterynarz doradzi najlepiej.