Moj przyjaciel nulus i koszmar w szpitalu
W ddniuw ktorym przywiozlam pieska do szpitala zlecilam sama badania w laboratorium w naszym miescie pani doktor obiecala ze zadzwoni by sprawdzic wynik nie zribila tego tylko sama zaordynowala mu leki wg wlasnego uznania .Stan po po tych specyfikach jeszcze sie pogorszyl i do tego zlecono ma nastepne badania za 100o zl , ktore byly nie potrzebne po tygodniowym pobycie dowiedzielismy sie w laboratorium ze nikt wogole do nich nie dzwonil odebralismy pieska w stanie agonalnom placac za pobyt i niepotrzebne badania 3000 zl ale na uratowanie mu zycia bylo juz za pozno tak mile wspominamy ta klinike ze nawet juz nie moglibysmy obok niej przejechac