Re: Moja Żona nie chce sie ze mną kochać
Do urodzin pierwszego dziecka bylo dobrze,potem coraz gorzej gorzej i gorzej.
potem drugie dziecko i to juz masakra co sie dzialo.
Mieszlkanie z tesciami-to chyba mnie dobiło.
Zona oprocz dzieci nie dała mi nic w malzenstwie.
Nie dała milosci,nie dała szzcescia.
Ostatnimi czasy nawet nie rozmawialismy,brak przytulania,rozm tel czy sms-ow,sex-kufa a co tj.
Nie wytrzmalem tego,wyprowadzilem sie ponad 2 mies temu.
Jestem ludzikiem zniszczonym przez własna zone,mam problemy ze soba,z alkocholem z wszystkim.
Po ponad 10-letniej znajomosci pozostaly mi tylko długi
Teraz tylko pretensje,wyrzygiwanie-ludzie to jest straszne.
Wiele bym mogl jeszcze napisac,ale kogo to obchodzi.
Teraz czuje sie samotny,nie potrzebny-brak checi do zycia.
Utkwily mi w pamieci słowa kobiety,ktora stracila meza.
Ja bym zrobila wszystko,ale nie moge zrobic nic
A wy mozecie,ale nie probujecie.
0
0