Moja opinia
Bramkarze - robią swoje, kulturka, bez problemów. Wystrój klubu - bardzo fajnie, ładnie prezentuje się odświeżona wersja Sfinksa. Czekam z niecierpliwością na zmiany odnośnie nowego umiejscowienia sceny i zaaranżowanie 'środkowej' przestrzeni. Muzyka - trafiłem świetnie: klawisze bardzo dobrze komponowały się z klubową muzyką uzupełniając aranżacje, a saksonfon dodawał super smaczku. Życze sobie i innym by częściej (nie tylko w sfinksie) w ten sposób były prowadzone imprezy z instrumentami/muzykami na żywo - odbiór muzyki nawet klubowej od razu przechodzi na poziom wyżej i przyjemnie się tego słucha. . Barmanki? Tragiczne - nie wiedziały kompletnie co robią. Nie pamiętały cen. Biegały w kółko wracając z pustymi rękami i pytając się po raz 4 czy zamawiałem drinka czy piwo. Chciałem więcej na ten temat napisać, ale sobie daruje. Albo wysłać na porządne szkolenie - albo zatrudnić innych, ogarniętych wyszkolonych ludzi, którzy są gotowi do pracy w klubie pełnym klientów!