Moje dziecko budzi się w nocy co 3 godziny, a ma 1,5 roku
Witam wszystkie doświadczone mamy i proszę o pomoc :)
Mam 1,5 roczną córkę, która budzi się w nocy na karmienie co 3 godziny :( Już nie mam pomysłów co robić. Nie pamiętam kiedy przespałam całą noc, za dnia chodzę jak otępiała, boli mnie głowa, padam na twarz o 20.30, bo wiem, że za 3 godziny będzie pobudka... ale do sedna. Moja córka urodziła się o czasie, ale z małą wagą urodzeniową 2200 g, sama jestem bardzo szczupła. Odkąd skończyła 2 miesiące przesypiała 12 godzin, od 20.00 do 8.00, mój "raj" trwał do 6 miesiąca jej życia, potem zaczęły się jej problemy z jedzeniem i nie przybieranie na wadze. Badaliśmy córkę wzdłuż i wszerz, okazał się refluks. Do mleka bebilon zaczęłam podawać jej sinlac i "ruszyła z kopyta", zaczęła tyć, ale w nocy nadal się budziła. Potem doszły zęby i noce przestały dla mnie być nocami. Teraz okazało się, że ma uczulenie na mleko krowie (test z krwi), wg zaleceń lekarza odstawiłam jej cały nabiał. Jest spokojniejsza, więcej je, ale nocy nadal nie przesypia. Na śniadanie, obiad i kolacje gotuje jej obiady, na przekąski daje owoce. W nocy je sam sinlac w płynnej postaci ( zjada po 180 ml - 200 ml). Próbowałam podawać jej wodę, kończyło się rykiem. Już nie wiem co robić i jak być spokojna podczas dnia dla niej, kiedy na głowie tyle obowiązków :( będę wdzięczna za każdą radę.
Mam 1,5 roczną córkę, która budzi się w nocy na karmienie co 3 godziny :( Już nie mam pomysłów co robić. Nie pamiętam kiedy przespałam całą noc, za dnia chodzę jak otępiała, boli mnie głowa, padam na twarz o 20.30, bo wiem, że za 3 godziny będzie pobudka... ale do sedna. Moja córka urodziła się o czasie, ale z małą wagą urodzeniową 2200 g, sama jestem bardzo szczupła. Odkąd skończyła 2 miesiące przesypiała 12 godzin, od 20.00 do 8.00, mój "raj" trwał do 6 miesiąca jej życia, potem zaczęły się jej problemy z jedzeniem i nie przybieranie na wadze. Badaliśmy córkę wzdłuż i wszerz, okazał się refluks. Do mleka bebilon zaczęłam podawać jej sinlac i "ruszyła z kopyta", zaczęła tyć, ale w nocy nadal się budziła. Potem doszły zęby i noce przestały dla mnie być nocami. Teraz okazało się, że ma uczulenie na mleko krowie (test z krwi), wg zaleceń lekarza odstawiłam jej cały nabiał. Jest spokojniejsza, więcej je, ale nocy nadal nie przesypia. Na śniadanie, obiad i kolacje gotuje jej obiady, na przekąski daje owoce. W nocy je sam sinlac w płynnej postaci ( zjada po 180 ml - 200 ml). Próbowałam podawać jej wodę, kończyło się rykiem. Już nie wiem co robić i jak być spokojna podczas dnia dla niej, kiedy na głowie tyle obowiązków :( będę wdzięczna za każdą radę.