Moje dziecko w Sotis Gdańsk - moja opinia
Jestem mamą dziecka, które chodziło do Sotis-u. Nie mogę do tej pory dość do siebie po tym doświadczeniu. Chciałabym,aby inni rodzice wiedzieli, gdzie posyłają swoje dzieci. Moje dziecko jest w tej chwili na silnych środkach uspokajających, ponieważ wracało zajęć bardzo nerwowe. Panie wprowadzały go do grupy dzieci, wśród których jest też agresywne dziecko z ADHD, które krzyczy i rzuca krzesłami. Moje dziecko nie mogło tego znieść. Po kilku interwencjach u Pani dyrektor nic się nie zmieniło. Nadal grupy były połączone. Nikt w tym ośrodku nie zastanawiał się co to oznacza dla mojego dziecka. Nie życzę żadnemu rodzicowi tego, patrzył na cierpienie własnego dziecka.... płacąc za to mnóstwo pieniędzy.... Bardzo proszę o to, aby inni rodzice też się wypowiedzieli na ten temat, ponieważ dzieci muszą mieć właściwą opiekę, szczególnie te z autyzmem.