Moje pierwsze Lilou

Cały salon prezentuje się bardzo ładnie.Niestety Pani ekspedientka nie była miła.Poirytowana i niecierpliwa,sprawiała wrażenie,że zdenerwowanej tym,że wybierałam bransoletkę-dziwne to dość zważywszy,że na tym polega sprzedaż w Lilou
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Moje pierwsze Lilou

Ja mam bardzo negatywną opinię na temat salonu. Sama idea bransoletek jest ok, aczkolwiek za te kosmiczne ceny można kupić autorskie wyroby znanych projektantów. Zamówiłam bransoletkę nieregulowaną o określonym kolorze, kształcie, grawerze....niestety pani ekspedientka ze sztucznie przyklejonym uśmiechem totalnie bez pomyślunku "zdjęła" miarę z mojego nadgarstka i efekt jest taki, że bransoletka zapięta odcina mi dopływ krwi do dłoni.... Uparcie twierdzi, że taki wzór i kolor zamówiłam i nie ma zwrotu gdyż jest wygrawerowana!!! Drogie Panie Ekspedientki! mniej makijażu i ostentacyjnego eksponowania wyższości klientki z odpowiednią metką nad pozostałą tłuszczą a więcej wyobraźni i myślenia! Wniosek ogólny: więcej tam nie wrócę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Moje pierwsze Lilou

Moje odczucia na temat bransoletki lilou są bardzo negatywne. Mają wyroby drogie i słabej jakości. Po miesiącu bransoletka zarysowała się bardzo głęboko (nie wiem nawet kiedy) oczywiście po złożeniu reklamacji dostałam odpowiedź, iż nie uwzględnią tej reklamacji, ponieważ uszkodzenie nastąpiło w wyniku złego użytkowania. Zapytałam się pani w salonie jak można źle użytkować bransoletkę, która jest przeznaczona do noszenia na ręku tylko i wyłącznie i nie była noszona na żadnej innej części ciała, żeby miała ulec uszkodzeniu z powodu złego użytkowania. Ponadto zapytałam, co innego miałoby się stać z tą bransoletką, żeby reklamacja została uznana (chodzi o samą zawieszkę, nie o sznurek) bo raczej pęknięciu zawieszka nie ulegnie, tylko zarysowaniu. Odpowiedzi nie uzyskałam....jednym słowem mówiąc NIE POLECAM. Kupa złomu za bardzo duże pieniądze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0