W skrócie bo moja historia ze zdawaniem sięga od 2010r.
14 lat temu miałam przygodę z L school I podeszłam 3 razy do egzaminu - każdy niezdany
Teraz przełamałam się i zapisałam się do RondoBis - wyjezdzilam 45g. I tak nie widzialam Gdyni, nie jeździłam dynamicznie i więcej jeździłam po kawę na stację paliw niż robiłam manewry. Podejście pierwsze po długiej przerwie nie zdane. Wiec wyszłam na ranking szkół ale nie jakiś krzak tylko publikowane w urzędzie miasta Gdyni i na tej podstawie wybrałam szkole z najwyższą zdawalnoscia .
Ponadto wiele osób ja polecało i widziałam sporo rzetelnych filmików z ich szkoły więc wybór był prosty. Napisałam maila i udało się zapisać do Pana Grzegorza Formelli no i zaczęła się szkoła. Bardzo szybko wyszło że mam manewry do nadrobienia, że Gdynię muszę poznac a na dodatek miałam parę poważnych złych nawyków z poprzednich szkół.
Jako że nie mieszkam aktualnie w Polsce miałam 5 dni na doszkolenie się z Akademią i 5 dnia był już egzamin. Dało się ? Dało się. Jeździłam oprócz z Panem Grzegorzem z panem Michałem Cieplinskim, Panią Kasia i panem Tadeuszem. I każdego instruktora polecam gorąco. Profesjonalizm w pełni! Im naprawdę zależy żebyś zdał.