28.06.2017r. Droga z Miszewaskiego na Dworzec Główny ok. godziny 16. Motorniczy nr 3021 przyspieszał i hamował tak gwałtownie, że pasażerowie nie byli w stanie ustać normalnie w tramwaju. Hamując naciskał i odpuszczał hamulec średnio 3-4 razy, robiąc to tak gwałtownie, że wszyscy ludzie na siebie wpadali. Wszyscy byli oburzeni, ale pewnie nikt tego nie zgłosi. Do tego non stop na kogoś trąbił, chociaż nie było widać żadnego powodu. Ten Pan zdecydowanie powinien przejść kurs prowadzenia tramwaju.

Tramwaje bardzo często szarpią i sposób prowadzenia nie ma nic do tego,a dwa zrób kurs a udowodnie ci ,że nawet pół kółka nie przejedziesz w spokoju bez dzwonienia na notorycznie wymuszających pierwszeństwo kierowców aut czy bezmyślnie wchodzących bezpośrednio przed tramwaj pieszych...