Mrozić czy wekować?
Właśnie dostałam od dziadka z działki cały worek pachnących, czerwonych malinowych pomidorów:) Tak sobie pomyślałam, że w samym środku zimy, kiedy ogólnie z warzywami, a co dopiero z takimi samcznymi słabo, miłoby było dać synkowi zupkę pomidorową z tych pomidorów. Będę tez miała od dziadka inne pyszne, nie pryskane owoce i warzywa.
I teraz pytanie-lepiej przygotowane obiadki mrozić czy wekować? a jeśli wekować to jak to się robi:P?
I jak lepiej-porobic dania 2-3 składnikowe czy poszaleć i porobić zupki i inne przeciery z różnych warzyw (zanim wytestuję co Małemu pasuje to sezon ogródkowy się skończy)? I czy przygotowywac z mięskiem od razu czy bez?
I teraz pytanie-lepiej przygotowane obiadki mrozić czy wekować? a jeśli wekować to jak to się robi:P?
I jak lepiej-porobic dania 2-3 składnikowe czy poszaleć i porobić zupki i inne przeciery z różnych warzyw (zanim wytestuję co Małemu pasuje to sezon ogródkowy się skończy)? I czy przygotowywac z mięskiem od razu czy bez?