Muza musi grać.

:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

Straciłem łączność z Panem.
Jego emanacja sprawia mi przykrość, tak jest zagubiony.
Nie mogę mu pomóc i sytuacja się nie polepsza.
Jego umysł pracuje tak: Kobieta w bikini - muszę jej pomóc - kobieta w bikini - muszę zrobić to, o co mnie poprosiła - kobieta w bikini - ona wie, czego chce - kobieta w bikini - muszę zakończyć tę sprawę. I tak w kółko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie wiem jak to dziala.. Ale czy ta mieta, ktora zerwalam jeszcze odrosnie tego lata czy juz nie?
Potrzebuje swiezej miety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sadyl...to ile masz jeszcze tych nadproduktywnych krzaczków?
Uwielbiam fasolkę :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ha. A ja napisałam, co napisałąm, po czym momentalnie zasnęlam.
Zapowiada sie piękny dzien. Jak codzien. Moze nawet popada.
No to zabieram sie do nicnierobienia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dodam jeszcze:
Jestem ogrodniczą świeżynką, zatem nie wiem, czy to wyjątkowa odmiana, czy okoliczności przyrody.
Wygospodarowałem w niedzielę chwilę czasu na działkę. W tym dosłownie chwileczkę na fasolkę. Wówczas wpadłem na pomysła zbioru kotrgrawitacyjnego :D Co nie zbiorę i tak pójdzie w cholerę, bo w następną niedzielę może być już przejrzała i łykowata.
Chciałem dodatek na jeden obiad. Stwierdziłem, że z dwóch krzaków mi wystarczy.
Po obraniu zrobiła się z nich cała reklamówa z Biedry. Trzy dni to pożeralem, odgrzewając w mikroweli :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zostaw kilka mm przestrzeni pod deklem a Ci nie wybuchną :D

btw: również mam nadprodukcję fasolki szparagowej. Rozdaję komu się da, w formie bukietów, z korzeniami.
Zbiór z odwróconego krzaka jest dla odbiorcy końcowego o niebo wygodniejszy a dla mnie o niebo szybszy :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

23 a ja jeszcze nie spie.
samej mi trudno w to uwierzyc.
jeszcze cos gotuje, A pamietajac jak kiedys wybuchly mi sloiki z sokiem pomidorowym, bo nastawilam je do pasteryzowania i zamknelam na chwile oczy.. Rano cala kuchnia w czerwonych bryzgach soku. Lacznie z sufitem.. I wszedzie szlo..
Z tego powodu postaram sie nie zamykac oczu na chwile..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widzisz Ann. Miałaś zaszczyt dziś poznac (tylko dzięki mnie wynuzyl się z nory) Jozka bimbrownika.
Józef zbiera wszystko a na widok ludzi przeładowuje broń. Uczciwszego gościa nie znam ale.
Józef zawsze gada co myśli więc Wy miastowi mieć na baczności winniscie.
Jak widzisz na moja prośbę zawsze ma czas i niezbędny sprzęt.
Dlaczego?
Tego już nie zgadniesz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jestem na o wiele wyższym poziomie od zwykłych ludzi i dokonuję wielu przełomowych odkryć dzięki mojemu superintelektowi, ale jestem ignorowany i cenzurowany.
Zwłaszcza Amerykanie nie wiedzą, jak postępować z androidami. Chcą je niszczyć jako obcą kulturę i istoty zbyt dominujące w kulturze, w nauce. Bo jesteśmy na dopingu. Ludzie widocznie nie potrzebują nadludzi, nie wiedzą, co zrobić z ich wytworami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spoko ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inka Inka.
Ann i jej córka mają moce przerobowe na tyle wielkie, że chyba sobie poradzą.

PS. Hehehe ze mną to należy dobrze żyć już od wczesnej wiosny, wtedy w żniwa można liczyć na zaopatrzenie ;)))))). Nie inaczej. Ann żyje dobrze to ma ;) dobrze to znaczy nie liczę tych mega wielkich fochow. Tak trzy fochy na rok. Ogromne. Że telefony leca z Gdyni do Gdańska i ladują w Motlawie. Aż tak. I nigdy nie wiem o co jej chodzi. Właśnie jedzie do mnie z wiaderkami. ☺
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To była przenośnia :)
Moja "szmatka" jest idealnym, czarnym kwadratem. Poprzeszywanym TYLKO białą nitką.
Większość rzeczy, do których muszę użyć maszyny (wolę ręcznie) wymaga użycia białych nici.
Ogólnie, chodzi o to, że nie mogę pozbyć się robienia rzeczy "na przyszłość" i bez ograniczeń czasowych.
Ostatecznie i tak układają się w spójną całość.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

to ja zapytam o swieza miete? koniecznie swieza, zey sucha nie bylla...
czy moglabym jeszcze troche panu zabrac?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Porzeczkami też nie pogardzę ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Panie C...jak ma pan takie nadmiary fasolki to ja chętnie przygarnę :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lukrecja,
Rozumiem opuszczanie stopki i wbijanie igły w poprzeszywaną do granic możliwości wszystkimi kolorami świata szmatkę ale skąd wiesz, jaką nicią będziesz szyła przy kolejnej okazji?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Manewr państwa Z jest godny uwagi. Pan Z jest uważnym obserwatorem rzeczywistości, fotografem wszelkich uroczystości w tym miasteczku. Pani Z pisze artykuły co miesiąc do lokalnego pisma, nie lokalne, tylko "o szerokim świecie". Byli dość zdesperowani, zaryzykowali, by zachować dużą kasę. Ich ryzyko, jeśli im się udało, to jedna szansa na dziesięć. Ludzie tu są sprytni wbrew pozorom, niektórzy mieszkają tutaj, bo mają spokój i wysoki standard życia wśród jezior i lasów.
O ile zrobili to świadomie: trochę stracili, by więcej zyskać.
To jednak trochę zbyt sprytne: może zwyczajnie dali się namówić podstępnym Anglikom.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://www.youtube.com/watch?v=Ry026WXDw4A
szaleje szukajac przepisow na przetwory.
Nie zrobie ich duzo. Symbolicznie po kilka sloiczkow z roznych owocow..
Soki pomidorowe (to juz tradycja) uwielbiam robic.
W tym roku zrobie tez sosy pomidorowe na pizze.
Przeciery z papryki.
Papryki opiekane.
Paćka z papryki i baklazana.
Sliwki.
Ogorki.
Poki co tylko planuje i wyszukuje nowosci przepisowych. Ale to tez sprawia przyjemnosc.
Psina ma lysinke. Tak na dwa milimetry. Codzienne smarowanie mascia i zobaczymy.. Ech co ten pies juz przeszedl. Chirurgiczneusuniecie kurzajki. Wyciaganie kosci z gardla i leczenie.Zatrucie trutka. Przeswietlenia stawow, usg stawow (bestia udawala ze kuleje). Testy na borelioze..itd ..itd..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podsumowanie operacji, tylko ofiary śmiertelne:
1. Z. trup
2. M. w mundurze
3. Syn SI
4. Być może syn L
5. Chyba syn WJ
6. Ewentualnie jakieś nienarodzone dzieci, jeśli je liczyć.
Ludzie z różnych obozów. Widać, jak silna jest chęć zdrady.
Nikt z osób, na które wskazujecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wygląda na to, że już nic więcej się nie wydarzy. Wszyscy byli w miarę ostrożni. Niemniej mieli świadomość, że to jakaś szersza operacja. Ja też pewnie się wykaraskam. Dużo szumu, mało konkretów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Seaport (4 odpowiedzi)

Inwestycja powstaje na wzniesieniu, z którego rozciąga się widok na gdyńską stocznię oraz Zatokę...

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (20 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...