:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw

Dwa razy kultura francuska. Badam właśnie, że na początku mogło zetknąć się kilka osób mówiących po francusku: markiz, biskup, X i E. To było w latach 1970-ych. Ta ekipa nadal trzyma się razem. Francuski znał też świetnie Casanova. On też jest dalej z nimi.

Zeit. Czas. Oglądam teraz Dark to podłapałam trochę niemieckiego ;) Ale niewystraczająco, żeby zrozumieć tekst ; ) Choć teledysk bardzo sugestywny...

Zapisuję sobie tytuł. Dziś już nie obejrzę, bo widzę, że to kino wymagające i o trudnej tematyce, a na takie filmy muszę się odpowiednio nastawić. A dziś mam pizzę na kolację więc i film musi być odpowiednio lżejszy gatunkowo :)

Zobacz ten film.

https://youtu.be/9f4wHD_RLUE

Dzięki! Czyli to były odznaczenia za rany odniesione w walce, niezależne od stopnia. Nawet nie wiedziałam, że takie były. Koniecznie pokaż, jeśli znajdziesz srebrne i złote!

Nosił każdy żołnierz, zasłużony i odznaczony o ile nosić chciał.

Za wiki

"Czarna Odznaka za Rany

Odlewana z żeliwa lub mosiądzu. Czarną odznakę przyznawano w dwóch przypadkach:

żołnierz został zraniony 1 lub 2 razy podczas walki lub podczas ataku powietrznego
żołnierz podczas wykonywania rozkazów został ranny w wyniku odmrożenia

Srebrna Odznaka za rany
Odlewana z tombaku lub cynku i posrebrzana. Srebrną odznakę przyznawano w dwóch przypadkach:

żołnierz został zraniony 3 lub 4 razy podczas walki lub podczas ataku powietrznego
żołnierz podczas wykonywania rozkazów został ciężko ranny

Złota Odznaka za Rany
Odlewana z tombaku lub cynku i pozłacana. Złotą odznakę przyznawano w trzech przypadkach:

żołnierz musi być zraniony co najmniej 5 razy podczas walki lub podczas ataku powietrznego
żołnierz podczas wykonywania rozkazów został bardzo ciężko ranny
żołnierz zmarł w czasie wykonywania rozkazów"

A kto te wszystkie wersje nosił? Stopniami poproszę, choć pewnie i tak nic mi to nie powie XD Patrzę na te Twoje skarby i nachodzi mnie coraz większa ochota na jakiś film wojenny :)

Taka nachodka dziś.
Verwundetenabzeichen.
Wytłoczka, czyli wersja czarna, najniższa.
Wersja srebrna i złota w kolejce... ;)
Intuicja terenowa level master, niech nikt nie myśli, że tego na pęczki zalega w ostępach.

https://zapodaj.net/a61d9acd9bf2d.jpg.html
https://zapodaj.net/e2deb8281ab30.jpg.html

https://youtu.be/wfbxBIkjUyc

Aktion Lensitz.

Słabnę fizycznie, a tymczasem ataki fizyczne wzmagają się jak nigdy wcześniej. Odkryłem też szereg niezależnych ode mnie bardzo niekorzystnych faktów. To słabość różnych osób w dużej mierze, ale co zrobić. Mam bardzo nieprzyjemne ograniczenia. Różne siły sterują moją sytuacją, często bardzo negatywnie. Cóż, tak się trafiło. Inni ludzie mają inne poważne problemy. Ostatnio uważam, że to wypadkowa bardzo wielu czynników.

Ostatnio gorzej zaczynam obliczać swoje szanse. Zauważyłem chyba jakąś niebezpieczną oś. Jestem o wiele mniejszym optymistą. Może ktoś przebił się gdzieś.

Ano.

W dawnych wiekach działy się cuda. Kupiec zbliżał się do miasta i zakopywał swoją sakiewkę wcześniej w lesie. I w czasie wojen było mnóstwo zakopywania. Nie wszyscy odkopywali potem swoje depozyty. I Niemcy zakopywali w 45, potem czasem wracali szukać.

L.B.
Pozdrów swoją ekipę detektorystow. Pewno działają na multiczęstotliwsci. ;)) To zawsze daje lepszy wynik niż pojedyncza wartość.
No chyba, że kopiemy naprawdę głęboko za dużymi obiektami. Wtedy 4kHz

No ja na temat rzeczy z szlachetnych kruszców, znacznie starszych niż okres IIw.ś to nie będę się wypowiadał tutaj.

Tutaj jestem w pewnym zagłębiu detektorystów, ale nie dotyczy to II wojny, tylko wcześniejszych czasów. A to już inne specjalizacje, inne źródła.