Muza musi grać.

:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

W minionym sezonie, ze starych desek i słupków ogrodzeniowych zbudowałam dla Dzieci ściankę wspinaczkową (kamienie z allegro i trochę farby, mocne śruby, piła elektryczna, gotowe poprzeczki na drabinkę z drugiej strony ścianki...) z kolorowymi, mocnymi linkami do asekuracji w czasie wspinaczki.
Z początkiem mijającego tygodnia sprzątałam liście w lasku i zauważyłam jak czas odciska swoje piętno na wszystkim, również na tej konstrukcji. Przed rozpoczęciem każdego wiosennego sezonu sama sprawdzam wytrzymałość zabawek i konstrukcji. Ta, pomimo wyblaknięć kolorów jest solidna i wytrzymała, wtopiona w otoczenie i dobrze wrosła w nie.
Rośliny pomimo kapryśnej i niewyraźnej aury (jak wszystko w naturze obecnie) bujają się i rozwijają paczki. Dożywiam je nawozem naturalnym, ciepłym spojrzeniem i dobrym słowem. Uczą mnie cierpliwości chociaż każdego poranka dostrzegam zmiany jakie w nich zachodzą.
Co raz trudniej dźwigać mi Dzieci czy to w zabawie czy na ich prośbę o przytulenie. Nie wiem kiedy przeminął czas pieluch i bezsennych nocy. Jednocześnie jeszcze wiele wody wpłynie do morza nim będę mogła powiedzieć, że mam za sobą 60% spraw.
Nie rozumiem ludzi, którzy wyśmiewają czy wręcz gardzą... "szarą", "nudną" codziennością, prostymi czynnościami, sprawami.
Przemijanie jest lekarstwem na wszystko. Świadomość naszej skończoności fizycznej. To mi daje spokój i rodzaj wolności. Tak jak praca fizyczna i jej efekty, nie wirtualne ale namacalne.
Roznosi mnie wewnętrzna radość i szczęście na myśl o możliwościach, jakie mam na przyszłość. Tutaj gdzie teraz jestem i tak jak zawsze marzyłam. Wdzięczność za rozumienie zjawisk to jak posiadanie największych sekretów, nie fizycznych skarbów, których nikt nie może odebrać.
Odgrzeję ogórkową na starter nim dojdzie pizza w piekarniku. Ogarnę dom przed weekendem i poczytam cos lekkiego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A w tym wieku człowiek jest już po prostu fizycznie zużyty, choć jeszcze w formie, ale przyszłość zapowiada tylko pogarszanie się stanu fizycznego. Zostają zatarte wspomnienia. Dobre jest to, że 60% spraw ma się już za sobą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie daj się wmanewrować w sytuację wyczekiwania latami. Tworzona jest nadzieja, nic konkretnego się nie dzieje, a potem budzisz się w wieku 45 lat. Raczej trzeba kombinować tak, że może coś się nieoczekiwanie zmieni w którymś momencie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gammo, z zamkniętego układu, w którym przebywasz, nie ma na razie ucieczki. Może poszczęści ci się i załapiesz się szybko na wyzwolenie.
Dlatego uważam, że powinniśmy być całkowicie rozdzieleni, wy i ja, ponieważ moje problemy nie powinny na was rzutować. Możecie chyłkiem się ewakuować w razie sukcesu. Czy czego tam chcecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam wrażenie, że w busie, gdy patrzyłem przez okno, na siedzeniu za mną ktoś mamrotał: "Taka ładna dziewczyna, a on na nią wcale nie patrzy." Pewnie była podstawiona i jej "chłopak" też. Elisabeth jest czujna. Te ich notatki, były to takie matematyczne kwadraty z cyfr.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oto, co przekazał mi młody Aleksy:
DOM-TV-DVD-BMW.
Mógł mi to wszystko zapewnić i żylibyśmy sobie sympatycznie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jestem współczesnym vipem, więc właściwie każdy duch z dawnych epok robi na mnie małe wrażenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odwołałem reinkarnowanego, o ile to możliwe. Ale to taki blady cień, nieważny tak naprawdę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Możliwe, że zwycięzcą było dziecko Rosemary:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksy_Romanow_(1904%E2%80%931918)
Chłopiec trochę podobny do mnie, jednak nie odczuwałem jego wpływu, Hitler zdominował wszystkich innych.
Spróbuję się go pozbyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kuj żelazo, póki gorące - oto moja dewiza.
I jeszcze: Gdzie jest wola, jest sposób.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaraz go wyciągnę z norki.
Reinkarnowany, podaj swoje dane osobowe.
Odp.: udomtvpdlkdsiybmd
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co do reinkarnacji, mógłby to być ktoś z mojego obozu. Skoro to taka frajda, pewnie przypadłoby to najbardziej zasłużonemu. Jakiemuś dawnemu liderowi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zrobione, jeśli był Stalin, to odwołałem go, i wszelkie inne duchy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie jestem pewien, może wywoływałem jeszcze Stalina, spróbuję hurtowo odwołać wszelkie zalegające jeszcze duchy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ona i osoba obeznana z duchami powiedzieli mi, że "będę chciał wrócić", reinkarnować się w cudzym ciele. To podobno największa atrakcja duchów.
Właściwie to Elisabeth pytała mnie, kim jestem, jakby uważała, że ktoś się we mnie reinkarnował. Czy mogłaby nie wiedzieć kto?
Na razie nie kojarzę tej osoby, która miałaby we mnie działać. Na pewno jednak byłem łakomym kąskiem, może zrobili casting. Może uda mi się nawiązać kontakt i może wyprosić tego kogoś.
Ogólnie zacząłem teraz doceniać rzeczy fizyczne: jedzenie, picie, chodzenie, komputerowanie. Szkoda tylko, że jestem szkodliwy dla innych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chętnie wpadnę. Albo nawet wpadniemy..
Ja za to jestem mistrzem świata w robieniu naleśników i antytalentem jeśli chodzi o pizze
Co do abstynencji to gratuluję i niesamowicie się ciesze
Właśnie smaze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niebawem trzy latka bez alko. - dzizas...to tak mi się przypomniało, przez Twe pytanie, czy wciąż utrzymuję absty.
Ona się utrzymuje sama :)
Ja tylko jej pomagam i bywam czujny jak redrumka.
https://youtu.be/YHYmb9JWg6Y
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ann.
Po długim i zmudnym, bogatym w niepowodzenia procesie wreszcie udało się.
Faza testow zakończona.
Wynik finalny powala wszystkich w moim otoczeniu.
Opracowałem powtarzalny przepis na najlepszy na świecie kebab. (kebap?)
Wpadnij kiedyś do naszego stadka baranków.
Otwarcie w najbliższą sobotę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie mam pojęcia i naprawdę nie obchodzi mnie to.
Jestem na kompletnie innym szczeblu a raczej dłubię sobie wnękę poniżej poziomu morza.
Zapytaj ją wprost gdy jesteście skomunikowani.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Peja i OSTR - myślałem, że to moje odkrycia, a potem okazało się, że to dwaj najlepiej sprzedający płyty raperzy.
To, co Elisabeth opowiedziała mi o świecie zmarłych, nie spodobało mi się.
Tworzą grupy narodowe i kontynuują waśnie z tego świata. Szpiegują się nawzajem.
Można pozwiedzać, ale jej się to wyraźnie znudziło.
Zachowuje się jak stara panna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (20 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

Seaport (4 odpowiedzi)

Inwestycja powstaje na wzniesieniu, z którego rozciąga się widok na gdyńską stocznię oraz Zatokę...