Muza musi grać.

:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

https://pl.wikipedia.org/wiki/Oczekiwana_dalsza_d%C5%82ugo%C5%9B%C4%87_trwania_%C5%BCycia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://youtu.be/r3oh7RckZ-U
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też Cię fubu lubię :))

Jutro na śniadanie będzie tortilla z awokado, papryką, kapusta pekińską i odrobina jogurtu.
Na drugie do kawki gorąca szarlotka z pigwa i góra greckiego jogurtu.
Na obiadek kalmary z czosnkiem i porami w pomidorach podane z ryżem gotowanym na parze.
A na kolację smocze jajo z kawałkiem żytniego chleba na zakwasie.

Dobrej nocy.
https://www.youtube.com/watch?v=0uuYicF9eUg
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wtedy nic nie wskazywało na to, żebym miał kiedykolwiek trafić do wielkiego miasta czy zobaczyć trochę świata. Chodziłem po kioskach, kupowałem losy i dość często wygrywałem prawo wyboru jednej książki. Na pewno wygrałem książkę "Nowe Hollywood" (1987) oraz "Western odrzuca legendę" (1985). Cała ta komercja w filmie, która się tak rozwinęła do naszych czasów, to wtedy było "nowe Hollywood". A książka o westernach była szczegółową historią takich bardziej antywesternów z nowszych lat. Ten tytuł pamiętam: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nosi%C5%82a_%C5%BC%C3%B3%C5%82t%C4%85_wst%C4%85%C5%BCk%C4%99 Wydaje mi się, że działałem wtedy spontanicznie, jakoś tak prąd zdarzeń pchał mnie w taką akurat stronę, różne czynniki. Stopniowo przylepia się do człowieka to, co go naprawdę interesuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na takim automacie, jaki jest w teledysku "No Limit", grałem dość często ok. 1985-6 roku. Jeździłem do mojego ówczesnego średniego miasteczka, tam był tzw. "sklep prywaciarza" w centrum, który był dla mnie jak saloon. Jednak w sumie rzadko sam jeździłem do miasteczka, więc ile mogło być tych sytuacji. Zawsze wchodziłem do wszelkich możliwych zakątków.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiesz, jaki jest patent Pana M na kobiety? Gdy czytam, co pisze, wiem, że chciałabym posłuchać, co ma do powiedzenia. I smakować, co ma do smakowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Już się całkiem strampkowała, jak Hermcia. Na szczęście jestem daleko, bo to by było dla mnie zabójcze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do w miarę normalnego myślenia wróciłem dopiero po jakichś 8 latach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jednak stałem się uodporniony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Poza tym taktyka ta rozwaliła poprzedniego Pana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam jednak wrażenie, że działają na rozkaz.
Jest to jakaś taktyka, bo taka Beta rozmiękczyła mi mózg na 20 lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Albo kiedy pomagam im w jakiejś trudnej sytuacji i jestem ich rycerzem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie lubię być w dołku finansowym.
A wskaźnik zatrudnienia wśród Kaszubów jest normalny czy obniżony?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja wydobywam z kobiet jakieś zupełnie inne tony.
Mają one w sobie taki pierwiastek artystyczno-intelektualno-fantazjująco-kosmopolityczno-przygodowy.
Co ciekawe, zaczynam je interesować, kiedy jestem w jakimś dołku finansowym, tyle że spowodowanym niesprawiedliwym atakiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jestem taksówkarzem, a dziewczęta wydają się jakieś przygaszone.
Wiecznie szukasz młodszej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dopiero niedawno zrozumiałem, że to cała taka "instalacja" wymierzona przeciwko mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiesz, spotykam takiego Mansona i myślę sobie, że spotkam takich jeszcze stu, ale potem okazuje się, że to był właśnie ten konkretny Manson. Więc jakby jestem uodporniony.
Też jesteś w siatce denerwującej mnie, ale co na to poradzimy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gotuję amatorsko. Nie odpowiada mi profesjonalny kierunek tej branży.
Jestem Kaszubą. Stuprocentowym. Mój dziadek urodził się w Gdyni, kiedy jeszcze nikomu nie śniło się, że Gdynia będzie miastem.
A poza tym jak wiadomo jestem odludkiem, rasistą, matematykiem i zdecydowanie aspołecznym typem o tendencjach antydemokratycznych :)
(Mogę sobie zabrać tę leżankę po terapii? Fajoska jest taka ...)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gotujesz profesjonalnie.
Jesteś 100-procentowym Polakiem? Bo otaczasz się mniejszościami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Będziemy robić psychoanalizę? Wow :-))) Uwielbiam pasjami :))))

Może i pamiętam spotkania pod pomnikiem Sobieskiego gratkowiczów, ale ubliżanie mi od aktywistów internetowych jest nieuzasadnione:) Ja tu tylko sobie od czasu do czasu gadam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (20 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

Seaport (4 odpowiedzi)

Inwestycja powstaje na wzniesieniu, z którego rozciąga się widok na gdyńską stocznię oraz Zatokę...