Ona i osoba obeznana z duchami powiedzieli mi, że "będę chciał wrócić", reinkarnować się w cudzym ciele. To podobno największa atrakcja duchów.
Właściwie to Elisabeth pytała mnie, kim jestem, jakby uważała, że ktoś się we mnie reinkarnował. Czy mogłaby nie wiedzieć kto?
Na razie nie kojarzę tej osoby, która miałaby we mnie działać. Na pewno jednak byłem łakomym kąskiem, może zrobili casting. Może uda mi się nawiązać kontakt i może wyprosić tego kogoś.
Ogólnie zacząłem teraz doceniać rzeczy fizyczne: jedzenie, picie, chodzenie, komputerowanie. Szkoda tylko, że jestem szkodliwy dla innych.
0
0