Wybraliśmy ten club gdyż nigdy tam nie byliśmy. Chcieliśmy zobaczyć, opinie miał dobre więc zarezerwowaliśmy stolik (choć w sumie nie warto ale jest i tak za darmo więc spoko). Przyszliśmy o 21:30, bo do tej godziny trzeba było być po darmową rezerwację. W clubie żywej duszy. Poszliśmy zobaczyć na Pokład jak tam wygląda sprawa - duże zdziwienie - wszyscy się bawią, muzyka świetna, impreza na całego ale oczywiście miejsca mało i wstęp od każdego 20zł!!! Wracamy zatem do Elypse.
W Elypsie nadal pusto. O 22 przychodzi ochrona po kasę, panowie 20zł, panie wstęp wolny. ale zastanawiamy się jescze czy nie będziemy sami. Pytamy się czy będą ludzie, pani odpowiada, że impreza rozkręca się ok. 23 więc płacimy i zostajemy.

Faktycznie, co nas mile zaskoczyło, impreza rozkręciła się o 23 na dobre. Parkiet pełen, tańczyli prawie wszyscy i widać bawili się dobrze ale-

Mnie osobiście muzyka się nie podobała. Przy rozmowie tel.pan mówił, że grają komercyjną. Według mnie taka nie była. Strasznie zmiksowana. Mało znanych kawałków. Według mnie muza dla fanów takiej muzyki i do tego młodych. Osobiście się nie wybawiłam. Jak dla mnie to taka zwykła dyskoteka, a ja miałam ochotę na taką wakacyjną