NAJGORSZA SZKOLKA -NIE POLECAM NIKOMU! PZM GDYNIA, PAN RYSZARDE-ZYCIOWA PORAżKA
Moj kurs trwał zalednie 2 miesiace, Na jazdach trafiłam na pana Ryszarda, facet zupelnie nie nadaje sie na instruktora, zero podejscia do laika-kursanta, na pierwszych zajeciach powiedzial ze jestem ciezkim przypadkiem , pozniej juz bylo bardziej ostro.Na skrzyzowaniu zamiast spkojnie to tekst typu:"k***a mać , dodaj gazu",jego nauka sprowadza sie do upokarzania i wykanczania psychicznego kursantów.Zero szacunku dla kursanta, forma odzywek jest wrecz nie dopuszczalna,!! Wyjezdzilam 10 jazd, i przenioslam sie do innej szkółki, teraz jezdze z przyjemnoscia, i przeciez o to chodzilo. Gdy koncze jazde zastanawiam sie kiedy bedzie nastepna, a nie tak jak w przypadku jazd z p. Ryszardem co robic?? Rezygnowac?? Zachowal sie jak tchorz w dniu zapowiadanej przez pania w sekratariacie konfrontacje wogole sie nie zjawił. MOJ CZAS JEST CENNY.