Byłam już w wielu drukarniach w Gdańsku z racji, że drukuję wielkoformatowe projektu na uczelnię. Ta drukarnia jest ostatnią do jakiej idę, gdy nie mam wyboru. Nigdy nie wiem jaka cena mnie czeka ani jaka jakość. SYTUCACJA Z DZISIEJSZEGO DNIA POBIŁA WSZYSTKO!!
Zostałam zmuszona do wydrukowania 5 stron a4 czarnobiałych w tej drukarni ze względu na presję czasową. Znając swoje doświadczenia z tą drukarnią wolałam upewnić się jakie są ceny:

ja: Dzień dobry. Ile kosztuje wydruk a4 czarno- biały?
Pan: 20 groszy za stronę, 15 groszy powyżej 100 stron. ZŁOTÓWKĘ ZA PODEJŚCIE DO KOMPUTERA.
ja(zbita z tropu): Czyje podejście do komputera?
Pan: Pani.

Jeszcze nie wychodząc z szoku i z braku wyboru podeszłam do komputera. Podchodze z wydrukowanymi stronami do sprzedawcy tym razem drugiego za ladą, bo już zdążyli się zmienić. Podaję 5 stron.

Pan: 2 zł, poproszę.
ja: Przepraszam, jak można wydrukować bez podchodzenia do komputera?
Pan: Nie można.
ja: Pierwszy raz się z takim czyms spotykam, że nie dość, że trzeba się samemu obsłużyć to jeszcze za to zapłacić.
Pan: Gdyby Pani potrzebowała pomocy ktoś by podszedł.
ja: Drukuję 5 lat w drukarniach i nigdzie nie trzeba płacić za podejście do komputera.
Pan: Wie Pani utrzymanie maszyn kosztuje, to duża drukarnia.
ja: No własnie jak duża to chyba lepiej powinno być.
Pan: Może Pani drukuje w jakiś studenckich małych(na pewno nie małych, a jakość nieporównywalnie lespza), tutaj utrzymanie maszyn kosztuje.
ja: Powodzenia.:)
Pan: Dowidzenia

Przy takim traktowaniu klienta i kazaniu mu płacić za usługi, które są wliczonę standardowo w wydruk, a ponad to żeby sam sobie je wykonał oraz gdy pracownikom płaci się za nic nie robienie TO NA PEWNO UTRZYMANIE TAKIEGO ZAKŁADU KOSZTUJE.

Jeszcze raz powodzenia. Żałosne, że aż śmieszne.
Dziwne, że za przekroczenie progu sie nie płaci.