NAJLEPSZY SALON FRYZJERSKI
Zacznę od tego, że nie ufam fryzjerom. Moje doświadczenia z fryzjerami zaczęły się od "podciętych" końcówek - nim się obejrzałam straciłam 10cm włosów, po przypalone ucho w tzw "saunie do włosów".
Ale po domowym eksperymencie byłam zmuszona poprosić o pomoc fryzjera.
I tak za poleceniem teściowej trafiłam do salonu "Ona&On".
p.Marysia zajęła się mną jak gwiazdą. Profesjonalnie dobrała nowy kolor, pięknie uczesała, doradziła w kwestii pielęgnacji moich suchych włosów.
Super klimat, wszystko czysto i schludnie. Nie dość, że czuję się piękniejsza w nowych włosach to jeszcze czuję się zrelaksowana!
p. Marysia - cud, miód, dziękuję!
Ale po domowym eksperymencie byłam zmuszona poprosić o pomoc fryzjera.
I tak za poleceniem teściowej trafiłam do salonu "Ona&On".
p.Marysia zajęła się mną jak gwiazdą. Profesjonalnie dobrała nowy kolor, pięknie uczesała, doradziła w kwestii pielęgnacji moich suchych włosów.
Super klimat, wszystko czysto i schludnie. Nie dość, że czuję się piękniejsza w nowych włosach to jeszcze czuję się zrelaksowana!
p. Marysia - cud, miód, dziękuję!