Od dłuższego czasu nie mogłam schudnąć, miałam wrażenie jakbym zrobiła się spuchnięta, cięższa, większa, byłam ciągle zmęczona i mimo ograniczenia jedzenia, picia kawy jedną za drugą nie mogłam zgubić kg i nie miałam energii:-( Do tego skóra była szara, zmęczona, nasilił się cellulit i zaczęłam szukać pomocy w salonach kosmetycznych. Masaże, algi, elektrostymulacja nie przynosiły poprawy:-( W tv u koleżanki zobaczyłam wywiad z przesympatyczną panią z Kliniki Bellezza i się umówiłam na wizytę. I to był strzał w dziesiątkę:-)! Podczas spotkania po dłuższej rozmowie, wywiadzie, obejrzeniu i silnym chwilowym ręcznym drenażu ( ałłłł to bolało, wcześniej widać mnie tylko miziano:-( takiego rytmicznego uciskowego masażu nóg nie miałam ) i okazało się, że mój problem tkwi znacznie głębiej. Dostałam rozpiskę badań hormonalnych i od razu pani zadzwoniła do profesora endokrynologa i umówiła mnie na wizytę. Dowiedziałam się mnóstwo rzeczy, ciężko było zapamiętać, najważniejsze było dla mnie to, że ciało, organizm potrzebuje odtrucia i muszę przejść przez całościowy detoks. Prosiłam parę razy o powtórzenie wybranych zdań-szok ile informacji! W gabinetach poprzednich miałam zabiegi ale nikt mi