NIE IDZCIE TAM!!!
Przychylam sie do zdania ze te pozytywne opinie nie wiadomo skad sie biora. Moze schab by tam był odbry?
Niepolecam, sczegolnie jak chcecie kogos zabrac i sie nie tłumaczyc pozniej "wiesz ja tu pierwszy raz tez bylem wydawalo sie ze okej restauracja itp." a to BARAK-uda poprostu z zarciem podłym. Jedznie nic lepsze niz w "chatach goralskich" nastawianych co kawalek wzdłuz polskich drog w ktorych nie polcam jesc tak i tu niepolecam. Niesmacznie tzn potrawy bez smaku, prasnie podane, bez polotu i poprostu niesmaczne w szczegolnosci warkocz z trzech rodzajów ryb czy Baramundi (egzotyczna nazwa nie wiem czy nie zmyslona) ciagnaca skora i mdłe jakby wymoczone w gorcej wodzie uprzednio by rozmrozic w szybki spsosob zamrozone filety z TESCO choc nie wiem czy nie obraze teraz TESCO w sumie. No i LEDWO cieple ble. Gdzie min.UWybralem sie do BARK-udy by sprawdzic jak tam jest sadzac ze bedzie lepiej niz w Tawernie orłowskiej ale sie przleiczyłem. Ryby podane z gumowymi ziemniakami (w menu nazywaja sie pieczone) Skora na filecie ciagnaca. Ryby bez smaku niesolone bez przypraw z kilogramem mrchwi gotowanej polane bułką tartą podane jak w garkuchni kolonijnej!!! i dotego 3 rodzaje
Niepolecam, sczegolnie jak chcecie kogos zabrac i sie nie tłumaczyc pozniej "wiesz ja tu pierwszy raz tez bylem wydawalo sie ze okej restauracja itp." a to BARAK-uda poprostu z zarciem podłym. Jedznie nic lepsze niz w "chatach goralskich" nastawianych co kawalek wzdłuz polskich drog w ktorych nie polcam jesc tak i tu niepolecam. Niesmacznie tzn potrawy bez smaku, prasnie podane, bez polotu i poprostu niesmaczne w szczegolnosci warkocz z trzech rodzajów ryb czy Baramundi (egzotyczna nazwa nie wiem czy nie zmyslona) ciagnaca skora i mdłe jakby wymoczone w gorcej wodzie uprzednio by rozmrozic w szybki spsosob zamrozone filety z TESCO choc nie wiem czy nie obraze teraz TESCO w sumie. No i LEDWO cieple ble. Gdzie min.UWybralem sie do BARK-udy by sprawdzic jak tam jest sadzac ze bedzie lepiej niz w Tawernie orłowskiej ale sie przleiczyłem. Ryby podane z gumowymi ziemniakami (w menu nazywaja sie pieczone) Skora na filecie ciagnaca. Ryby bez smaku niesolone bez przypraw z kilogramem mrchwi gotowanej polane bułką tartą podane jak w garkuchni kolonijnej!!! i dotego 3 rodzaje