Pan Rafal napewno nie jest weterynarzem z powolania!... Zero empatii dla zwierzaka, ceny z kosmosu, a zwierze jak cierpalo tak cierpi! Nigdy nie wystawiam takich opinii, ale w tym przypadku chce po prostu oszczedzic kolejne ofiary tej lecznicy.

Chodze do Crisvetu ze swoim siersciuchem ladnych pare lat. Przychodnia caly czas sie rozwija. Wydaje mi sie , ze cennik ksztaltowany jest na podstawie realnych kosztow prowadzenia dzialalnosci, najtaniej nie jest ale w porownaniu z tzw klinikami bardzo przystepnie i fachowo. Lekarz ze wzgledu na koszty wlasne nie moze z przyczyn oczywistych zejsc ponizej pewnego pulapu cenowego i pewnie czesto sie zdarza szantaz w postaci prosze mi to zrobic po kosztach albo doplac do interesu bo moj pies czy kot cierpi a jak tego nie zrobicie to obsmaruje was w internecie , ze nie macie empatii i nie macie powolania... Rzecza zrozumiala jest, ze koszty leczenia ponosi wlasciciel, czy fryzjer wam placi za to, ze do niego przychodzicie...