Zacznę od tego że wszystkie komentarze pozytywne podpisywane imieniem i
nazwiskiem wystawia sobie sam Tomek-pracownik tej pseudofirmy. Spotkanie z
nim nie należy do najprzyjemniejszych, jeśli Cię nie obrazi, nie zwyzywa
i nie zmiesza z błotem to miałeś dużego farta. Oczywiście do
wszystkich zwraca się per Ty. Nie udziela żadnych informacji, jeśli już
to z łaską odpoeiwe tak/nie- na więcej nie licz.
Żeby zapisać się na zajęcia, trzeba odsiedzieć co najmniej 2 godziny w kolejce, gdyż cham Tomek musi mieć czas na wysnucie swoich opowieści ludziom czekającym.
Uczęszczam na
aqua-aerobik i stwierdzam że poziom zajęć jest żenujący- duzo osób,
nic nie słychać, prowadząca nie poprawia ćwiczących. Za tę cenę
uważam że to gruba przesada! Oczywiści Tomek nie ma sobie nic do
zarzucenia bo jak sam stwierdził "To idz sobie gdzieś indziej.
Konkurencji w Gdańsku to nie mam."