Moja wizyta w salonie Sabai Jai to totalna porażka! Jestem zszokowana zachowaniem kobiety (właścicielki?), która przyjmuje tam klientów. Na zapleczu krzyczała na masażystki.
A mnie otoczyła atmosferą wrogości. W rezultacie kłótni najwyraźniej masażystka nie miała ochoty wykonywać swojej pracy - bo zamiast tajskiego kunsztu masażu- doświadczyłam raczej godzinnego wsmarowywania olejku. Oprócz tego termin mojego masażu ustalony został na czas wiercenia w ścianie w związku ze zmianą reklamy salonu nad wejściem.
Na koniec zostałam poczęstowana rurowatą herbatą bez smaku. Zamiast zrelaksowana wyszłam lekko zszokowana, emocjonalnie zgnębiona i spięta. Nie życzę czegoś podobnego nikomu.