NIE....
Niemiła"pani doktor"zamiast nas wysłuchać co dolega naszemu zwierzakowi,tonem co najmiej krzyczącym pouczała nas o konsekwencji naszego postępowania z psiakiem.Mimo,że zwierzak mocno krwawił z jelit po ostrej wymianie zdań nie udzieliła mu pomocy.Całkiem niedaleko (...) są wspaniali lekarze,którzy uratowali życie naszemu pupilowi.
Pani doktor-piesek ma się dobrze,mimo ,że nie udzieliła mu Pani pomocy.Jest u nas od 7 miesięcy i mimo "naszego złego postepowania"jest przeuroczy i jakoś dajemy radę.
Pani doktor-piesek ma się dobrze,mimo ,że nie udzieliła mu Pani pomocy.Jest u nas od 7 miesięcy i mimo "naszego złego postepowania"jest przeuroczy i jakoś dajemy radę.